2011-03-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Żal minie i zostannie retrospekcja ... (czytano: 1331 razy)
Minęło prawie 9. dni, a mamusi Anny nie ma w¶ród nas.
Tydzień temu wróciła do Będzina w Zagłębiu D±browskim.
Odeszła, nie wróci. Jest tam, gdzie wieczna refleksja.
Razem po 21. latach z Ryszardem, swym mężem.
Mamusia Ania nie aprobowała moich biegowych fanaberii.
Sceptycznie oceniała mój biegowy impet.
Jednak zawsze była dla mnie i moich najbliższych skarbem.
Tak, czas przeszły, wspomnienia, trauma i zdjęcia, które
dodaj± otuchy, by retrospekcja miała sens.
Pozdrawiam ze Słubic, pięknego miasteczka nad Odr±.
Idę pobiegać...
To moje antydotum !
Czołem !
Maciej Pachciarek
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora alabasia (2011-03-08,22:48): Wspomnienie jest tym co nie umiera.
Zawsze można je zaprosić, by usiadło obok Ciebie przy stole...
A mamusia Anna?
"błękitny j± przywita ¶wit
W miejscu, co nie ma go na mapie.
Od zmartwień wolna i od trosk
Pójdzie wygrzewać się na trawie..."
A Ty, idĽ pobiegać, bo to Twój czas. TERAZ.
xyz (2011-03-08,22:57): Basiu, dziękuję za m±dry wpis. Pozdrawiam Ciebie i Twojego męża Mariana.
Gratuluję Tobie cypryjskiego sukcesu.
Maciej
|