Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu

pitwar (2012-04-04,10:46): Napiszcie chociaż, że mogłem kupić męskie ;-), bo tak to nie wiem ?
pitwar (2012-04-06,19:56): Dziś nie biegałem mimo, że zamierzałem, ale złamana prawa noga w stawie skokowym daje o sobie znać. Takie są uroki starości i zmiany pogody ;-)
pitwar (2012-04-06,22:24): (ATPO) mam­ 501,8 U/ml a powinno być do 60,0 - nie jestem hipochondrykiem, ale przy tej okazji pomyślałem o .... ;-(!
pitwar (2012-04-08,03:08): Pora jest zabójcza, ale nie mogę spać ... brakuje mi .... Pobiegam dziś ot nawet dlatego aby się nie odzwyczaić o innych aspektach nie wspomnę ;-)
pitwar (2012-04-13,16:52): trochę głupio się w nich czuję, bo żaden ze mnie zawodnik a buty są fajne a na dodatek są w różnych kolorach prawy zielony lewy czarny :-) wyglądam jak Kurt Nilsen.
pitwar (2012-04-18,10:31): Bardzo dobrze się w nich biega. Nie było potrzeby przykręcać kolców metalowych a te co są na las wystarczą w zupełnosci.
pitwar (2012-04-19,07:33): Dziś ok. 9.00 - w ramach pracy (taka praca) będę biegał na "Arkonce", ale jakoś po wczorajszym popołudniowym bieganiu dziś mam lekką niechęć. może lepsza byłaby hala i inne ćwiczenia?
pitwar (2012-04-20,23:22): Dziś już łydki mnie bolą mimo zjadania preparatów magnezowych, skurcze mnie nie łapią, ale chodzić nie mogę ;-) Czy kilka dni przerwy to dobry pomysł ?
pitwar (2012-04-23,19:32): Zmogłem dziś kolejne kilometry, jutro hala i może pobiegam po pracy. A ta hala to w ramach pracy :-), taka praca żołnierz musi być odrobinę sprawny. Ja gór nie przeniosę, ale ....
pitwar (2012-04-24,22:28): Dziś była próba charakteru, generalnie to nie chciało mi się już biegać! Po WF-ie w pracy jakoś tak mnie skręcało aby poleżeć, ale wstałem i pobiegłem ;-). Nie dużo, nie daleko, ale liczy się konsekwencja a nie ilość kilometrów.
pitwar (2012-04-26,11:22): Dzis po bieganiu w pracy okazał się , że złe buty to jednak najważniejsza przeszkoda w bieganiu. Chyba lepiej było biegac boso, zdarta prawa pięta. Jestem zły plastry nie wiele dają, chcyba trzeba trochę przerwy. Bo albo jestem łamaga ( boli mnie lewa łydka - dlatego opaski kompensacyjne a teraz zdarłem prawą pietę ) albo mam niefarta i brak doświadczenia :-)? Pozdrawiam !
pitwar (2012-05-22,20:58): dziś biegałem w opaskach uciskowych , wzbudzając powszechne zdziwienie, że pewno starszemu panu zimno skoro ubrał takie długie getry ;-). Muszę przyznać,że pomagają ! Trochę dziwnie na początku , ale rzeczywiście pomagają?
pitwar (2012-05-23,19:51): Dzisiejsze bieganie nie poszło jak należy. Okazało się, że bez opasek uciskowych łydka zaczęła dokuczać, wniosek prosty opaski pomagają ;-)! Jutro już mimo pobłażliwych spojrzeń zakładam je na bieganie. Do zobaczenia na ścieżkach!
pitwar (2012-05-28,19:50): Kurcze jednak pomagają ;-) , jestem w szoku bo przestały mnie boleć łydki ...hurrraaa!!