2011-08-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Uff jak gorąco... (czytano: 1102 razy)
Sezon "ogórkowy" zakończony i to w jakim stylu. Po miesiącu niebiegania start. Optymizm przedstartowy minął wraz z zapoznaniem się z nawierzchnia po której przyszło mi biegać, a plan "na wynik" został zweryfikowany po pierwszych 2 kółkach. Pokonanie maratonu na Pustyni Siedlekiej niestety nie wyszło ale ukończenie "połówki" bez przygotowania uważam za niezły wyczyn.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |