2023-03-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| SKS co to jest? (czytano: 1807 razy)
Niektórzy piszą, że cztery dychy i do piachu! Ja tam cztery dychy robić chcę poniżej czterech godzin a w piachu to lubię się wylegiwać słuchając szumu morza. Leżeć i gapić się na obłoki na niebie to by mi odpowiadało najbardziej. Bieganie zaczyna być trudne a to gdzieś strzyka, a to uwiera gdzieś coś i tak w kółko. Wiatr zawsze nie w tą stronę wieje i cała masa różnych innych dolegliwości przeszkadza pobiegać. Robię co mogę żeby biegać, no a jak nie mogę to nie robię nic i tak w koło Macieju.Pan doktor potwierdził moje przypuszczenia, że to zaawansowany SKS lepiej było i już nie będzie. Tak muszę przyjąć tą straszną prawdę na klatę i brać to co mi los podsuwa. Czyli biec jak jest z górki a pod górkę iść. Ot cała filozofia zrozumieć S...k... s...i dalej robić swoje tylko wolniej i bez przymusu czegokolwiek czy kogokolwiek. Po swojemu tupkać na ścieżkach i się cieszyć z każdego ukończonego biegu, czy to zawody, czy zaplanowany trening. Na zawody biegowe będę jeździć, bo lubię tą atmosferę, spotkania z biegowym towarzystwem. Zawody to nie tylko:przyjechać, przebiec i wyjechać. Dla mnie to jest impreza biegowa i lubię być na całej imprezie od początku do końca. Patrzę na zmiany jakie zachodzą na biegach, i jestem ciekawa jak bardzo teraz zmienią się zawody po dwóch latach przerwy spowodowanej przez (tu niech każdy nazwie to po swojemu) zauważam już, że jest jakoś inaczej ale dokładnie nie umiem tego nazwać.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |