2014-11-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Ranek to czy wieczór (czytano: 1542 razy)
Wychodzę przed pracą po świeżutki chleb. Podchodzi do mnie człowiek, wygląda na "wczorajszego": "Panie a to teraz jest ranek, czy wieczór? Tak popiłem, że sam już nie wiem"
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2014-11-06,11:15): Czasami zdarza się, że z samego rana wpada do mnie do sklepu mocno wczorajszy klient z pytaniem czy to wczoraj czy dziś...bo nie wie czy jest już po pracy czy ma się do niej szykować... :) mamusiajakubaijasia (2014-11-06,17:31): Cudne opowiastki - i Twoja, Wojtku, i Marysi :) (2014-11-06,18:31): Wojtek, Wojciech Młynarski opowiedział kiedyś taką anegdotę,...
Gdy wychodziłem rano do sklepu, przed kaminicą siedziała już "elyta". Jeden z nich podbiegał do mnie i mówił,...
- Panie Wojtku, dołuż nam Pan do flaszki,...
Ja pytam,...
- a ile już macie,...
Na co zainteresowany mówił,...
- no,...jeszcze nic nie mamy,...
Gerhard (2014-11-07,08:51): Opowieść Marysi nawet bardziej hardkorowa. Mam nadzieję, że klient NIE JEST zawodowym kierowcą!
|