2024-09-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mamy to!!! W Żyrardowie podczas imprezy Żyrardów w biegu (czytano: 400 razy)
Tyle o tym pisałem co najmniej od roku, że liczę na postęp w moim powrocie z kijów do biegania na 5 km. Cel był prosty. Pokonać granicę 25 minut. I po tylu miesiącach pracy dość niespodziewanie dzisiaj oficjalnie o 4 sekundy przekroczyłem tą dla mnie magiczną przeszkodę (czas 24:56). Niespodziewanie ponieważ w ostatnich dniach dość ciężko pracowałem i dlatego nie czułem, że można liczyć na postępy w wynikach na 5 km. A jednak. Pomimo, że wczoraj w tym samym miejscu nad ślicznym Zalewem Żyrardowskim pokonywałem podczas sobotniego parkruna 5km. Wczoraj szału nie było. Wiadomo, że niedziela była ważniejsza, dlatego w sobotę 2/3 dystansu z kijami a końcówka biegiem - czas niecałe 33 min. Dlatego nie spodziewałem się w niedzielę jakieś postępu. Raczej liczyłem najwyżej na 27 min. A tu taki satysfakcjonujący wynik. I to powyżej tej granicy 25 min om której wciąż myślałem, że będzie trudno w 2024 zejść poniżej tego poziomu. Byłem małej wiary - na to wygląda. Tylko cieszyć się i starać zakotwiczyć na dłużej na tym poziomie. Oczywiście z tyłu głowy coś co może być fundamentem dalszego postępu - zjechanie kolejne kilka kilogramów na wadze i wtedy nie będzie problemu z postępami. W mojej kategorii M60 wygrał Jacek z Nadarzyna absolutny dla mnie mistrz na Mazowszu na tym dystansie od wielu lat wśród starszaków. Ciekawostką był też występ w K50 koleżanki w stroju góralskim, która odwiedziła Żyrardów, pobiegła jako jedyna w tej kategorii (nie jej wina) i pokazała, że można pokonać dystans i zareklamować przy okazji Małopolskę i strój góralski. Szacun. Kategorie wygrali również koleżanki i koledzy z Sochaczewa i Żyrardowa. Gratulacje. Szkoda, że było nas tak mało bo raptem wystartowało na dystansach 5 i 10 km 75 uczestników. Swój wyścig mieli kolarze. Pogoda dopisała. Pomimo obaw czy w te trudne dni powodziowe w Polsce impreza się odbędzie.
Zdjęcie z biegu na 5 km w ramach imprezy organizowanej przez ŻTC nad Zalewem Żyrardowskim..
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |