DANE OSOBISTE | | | | | Nick | Marysieńka | | Imie i Nazwisko | Maria Kawiorska | | Płeć | Kobieta | | Data urodzenia | 1956-07-21 | |
DANE KONTAKTOWE | | | | | Miasto | Borowy Młyn | | E-mail roboczy | --- | | Adres www | --- | | Telefon komórkowy | --- | | Telefon stacjonarny | --- | | | | | KOMUNIKATORY | | | | | | | | | | | | | | | | | | Inne kontakty | " | |
DANE KLUBOWE | | | | | Klub | --- | | Trener | sama sobie trenerem jestem | | Sponsor | jest ktoś chętny??? | | Strona klubu | --- | |
SYLWETKA | | | | | Opis | .."lecę" bo chcę... | | | | | Osiągnięcia sportowe | uzbierało się kilka | | | | | Rekordy | 1500-4.44.86 1988 Poznań(liga) 3km- 9.43.67(1985 MP Bydgoszcz), 5 km- 16.58 (1995) Bautzen- Niemcy 10km-34.58min,(1996r-Włochy, 15km-52.48min(1996r)- Holandia, 20km-1.10.36min,(1997r)- Włochy 21,1km-1.14.15h,(1996r)- Włochy, 25km-1.30.44h(1990)- Niemcy 42.195-2.42,53h,(1986r)- Węgry 100km- 8.31.59h(1983r)- Polska | | | | | Organizowane imprezy | byłam organizatorką, uczestniczką i sponsorką pierwszego biegu w Pszczewie, który nadal ma się dobrze- w tym roku odbędzie się 25 edycja | | | | | Ulubione imprezy | lubiłam te wszystkie w których startowałam- nie po to brałam w nich udział by potem narzekać czy krytykować.Chwała tym co chcą je organizować- byśmy My fanatycy biegania mogli sie spotykać i rywalizować- ale tylko podczas startu a po biegu wymieniać uwagami | | | | | Starty zagraniczne | uzbierało się ich całkiem sporo. Najwięcej jednak startowałam w Holandii- (w samym Apeldoorn wygrałam czterokrotnie maraton) i we Francji.Był też maraton w Londynie(1985)Essen(4razy-3razy wygrałam)w Bremenwerden-3starty i 3 zwycięstwa. Był też zwycięski maraton w Graz
(Austria) , wygrany marato w Pucku Maraton Warszawski(1986r-2.46.48)3 razy wygrany maraton w Conty(Francja) Wygrany w Charleville i w San Dizer(Francja). Do dziś należy do mnie rekord maratonu w Schoorl(Holandia).Było jeszcze dużo,dużo więcej.Cóż to były za czasy-och wspomnienia | | | | | Zainteresowania | obecnie dobra książka,kawka, dobre ciasto własnego wypieku no i wnuki. Coraz częściej zaczyna kiełkować myśl, ze dość leniuchowania, czas zdjąć buty z "kołka" i zacząc ponownie przeżywać emocje związane z udziałem w zawodach. Stało się, buty zostały zdjęte, a kołek ze starości"obalił" się | |
STATYSTYKA | | | | | Status konta | aktywne | | Data aktywacji | 2008-02-20 | | Ostatnie logowanie | --- | | Liczba logowań | --- | | Liczba wypowiedzi | 5203 | | Wyswietleń wizytówki | 102134 | |
| LOKALIZACJA | |
| |
ZDJĘCIE MINIATURKA | |
| |
ZDJĘCIE DUŻE | |
| |
|