2012-05-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Twardziel świętokrzyski (czytano: 1138 razy)
Rozczarowany raczej nie myślałem że to zrobię ale się zawiodłem na 30 km złapały mnie takie skurcze że chodzić nie mogłem nagle jak wpadłem w błoto dostałem takich pęcherzy że chodzić nie mogłem jeszcze na dodatek pobłądziłem ze szlaku musiałem nadrabiać jakieś 20 kilometrów gdy wróciłem na szlak spotkałem chłopaka który biegał już to w tamtym roku trzymałem się jego lecz jego prowadzenie wyszło na takie że 40 minut jestem w plecy bo skręciliśmy nie w tą drogę co trzeba czułem się tak jak bym biegał w biegu na orientacje ale było warto mimo że skończyłem na 50 km to i tak czuje się spełniony :))
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora wiosna (2012-05-02,22:40): No to jesteś takim trochę półtwardzielem po prostu :)) Gratulacje. maniekpinczow (2012-05-03,11:20): dziękuje małgosiu chcę zapomnieć jak najszybciej o tym biegu bo naprawdę mi nie wyszedł i muszę się skupić na ostrym treningu pod krynicę za rok postaram się zrobić tego całość :))
|