2011-04-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Serdecznie przepraszam moich zawiedzionych fanów i kibiców (czytano: 1335 razy)
Serdecznie przepraszam moich zawiedzionych fanów i kibiców, którzy przyszli kibcować mi na trasie Półmaratonu Warszawskiego. Osiągnięte przeze mnie miejsce nie było tym na które tak bardzo liczyli. Niestety, zapewne jakiś niezadowolony klient sklepu (albo konkurencja), w którym robiłem wieczorne zakupy (na dzień przed półmaratonem) rozpylił, sądząc po zapachu jakiś gaz między półkami. Leczenie bólu brzucha mocną herbatą okazało się skuteczne ale śpiąc tylko kilka godzin wystartowałem bez rozgrzewki, przyjeżdżając na linię staru na 5 minut przed strzałem startera. Spóźniony na starcie, traciłem cenne minuty. W walce o podium liczy się każdy detal przygotowań.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |