2011-04-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przedstartowo (czytano: 1499 razy)
Jutro wyjeżdżam do Szczecinka na XXVIII Memoriał im. Winanda Osińskiego. Trasa biegu jest atestowana i liczy sobie dokładnie 10 km. Będzie to więc okazja do poprawienia życiówki na tzw. „dychę”- 35:37.
Czy uda mi się to ? Nie mam pojęcia. Gdy porównam moje odczucia przed Maniącka i teraz to uważam, że obecnie jestem w lepszej formie. Wszystko zależy jednak od samopoczucia w dzień startu oraz samego biegu. Podczas dyszki w Poznaniu biegłem generalnie w grupie, zobaczymy jak to będzie teraz. Dochodzi do tego wiatr i temperatura. Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie. Teraz trzeba pojechać do tego Szczecinka i dać z siebie wszystko.
Od czasu Poznania i Maniackiej w sumie nie startowałem. Co prawda byłem dwukrotnie w Wybczu na GP Łubianki i na GP Torunia raz, ale ani razu nie pobiegłem na sto procent. Toruńskie GP pobiegłem w formie zakresu, a drugi z biegów Wybczu jako zwykłe roztruchtanie. Pierwsze GP Łubianki 31 Marca pobiegłem najmocniej, ale i tak ciągle czułem zapas. Przyspieszyłem w końcówce i przez ostatnie 1,5 km wyprzedziłem wtedy dwie osoby, z czego do jednej traciłem już z 100-150 metrów. Nabiegałem wtedy 29:50 na trasie liczącej 8 km (wg. Garmina trochę mniej).
WALKA ! Biegamy !
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |