2013-02-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| kartka z biegowego dziennika... (czytano: 1168 razy)
piątek 15.02.2013r.
10.5 km
---------------
Piątkowy wieczorny trening to jeden z tych o których mogę powiedzieć że się odbył,ale wypadałoby o nim jak najszybciej zapomnieć.Pobudka o 2 w nocy,prawie 10 godz w pracy za kółkiem i dosłownie tylko 3 godz.snu sprawiły że bieganie zamieniło się w totalną męczarnie i szczerze powiedziawszy nie odczułem żadnej przyjemności i satysfakcji po przebiegnięciu tej dyszki.Czy zatem warto było się męczyć niż zwyczajnie sobie odpuścić?Pewnie tak,ale postanowiłem sobie że muszę tyle przebiec zdając sobie sprawę z kiepskiej dyspozycji w tym dniu.Samemu zawsze trudniej się mobilizować,ale poczyniłem już pewne kroki by to się zmieniło i odnalazłem sportowy portal sport42.Jest tam duzo osób z Poznania i okolic szukających od czasu do czasu biegowego towarzystwa.Jak to mawiają w kupie zawsze to rażniej i radośnie:)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |