Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

 WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [111]    BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Martix
  ULUBIONE DYSCYPLINY
Biegi uliczne
Biegi po schodach
Lekkoatletyka
Kolarstwo
Siatkówka
Piłka nożna
Pływanie
Nurkowanie
Biegi narciarskie
Skoki narciarskie

  DANE OSOBISTE
  
  NickMartix
  Imie i NazwiskoMarcin Drabik
  PłećMężczyzna
  Data urodzenia1971-07-13

  DANE KONTAKTOWE
  
  MiastoWrocław
  E-mail roboczymarcin.runner@wp.pl
  Adres www---
  Telefon komórkowy606 631 243
  Telefon stacjonarny071 34-383-86
  
  KOMUNIKATORY
gadu-gadu: ---
  
  
tlen: ---
  
  
skype: ---
  
  Inne kontaktyOsobiste.Na wielu biegach.

  DANE KLUBOWE
  
  KlubWKB PIAST WROCŁAW,WROCŁAWSKIE MORSY
  Trener---
  Sponsor---
  Strona klubu---

  SYLWETKA
  
  OpisBieganie mnie "kręci" , gdy kilka dni nie biegam czuję się wyrażnie że mi czegoś brakuje. Bieganie daje mi radośc życia i jak najlepsze odczucia. Wiem że nie jestem biegowym "orłem" ale nie trzeba nim byc żeby bieganie dawało satysfakcję,poczucie wolności i dobre samopoczucie o ile się z nim nie przesadza.Dla mnie nie najważniejsze są rekordy bo jak ktoś tak myśli to prędzej czy pózniej się przejedzie{kontuzja,psychiczne wypalenie i całkowite zerwanie z bieganiem} a integracja z innymi biegaczami,satysfakcja że robię coś dobrego dla siebie,dobrze gospodaruję czas i najwazniejsza ze wszystkiego jest ta wspaniała,nie dająca sie wyrazić w słowach atmosfera towarzysząca na dobrych zawodach która dowartościowuje człowieka zwłaszcza gdy wysiłek doceniają kibice.Chcę biegać jak najdłużej! Jestem uparty i stanowczy gdy coś sobie postanowię,dość wrażliwy i kochający życie po prostu jako wspaniały dar od Boga!
W sierpniu [18-tego 2013] po ciężkiej chorobie odszedł od nas mój ojciec. Bardzo go kochałem, towarzyszył mi na wielu biegach, gdy z wielu wracałem to serdecznie mnie ściskał, interesował się moimi wynikami, żył tym jak i wieloma moimi innymi sprawami. Ojciec-anioł. Wiele biegów mu dedykuję i gorąco się za niego modle wierząc że kiedyś na tamtym świecie się spotkamy i będziemy się wiecznie radować. Bóg mnie dość boleśnie doświadcza bo kolejne lato, i to m-c sierpień spotyka mnie kolejna przykrość. Taki traf że akurat ten m-c. Dwa lata temu zachorowałem na ciężką różę która mnie mocno osłabiła i długo dochodziłem do siebie i jako takiej formy, w ub. roku wspomniane odejście ojca a w tym roku 2014 też w sierpniu przeszedłem zabieg wszczepienia kardiowertera-defibrylatora na wskutek wykrycia u mnie genetycznej- nie nabytej choroby tzw. arytmogennej kardiomopatii. Okazuje się że miałem ją od lat i o tym nie wiedziałem, dopiero epizod zasłabnięcia na mecie Półmaratonu Poznańskiego i spory spadek formy po tym epizodzie oraz następny epizod kołatania serca dały mi znać że muszę zacząć działac. W jednym ze szpitali powiatowych gdzie znalazłem się na trasie nie wykryto mi tej choroby a dopiero w następnym specjalistycznym szpitalu już we Wrocławiu, USWIADOMIONO ŻE TO GROZNA CHOROBA MOGĄCA ZAKOŃCZYĆ SIĘ NAWET ŚMIERCIĄ, co mnie mocno przestraszyło i zacząłem się załamywać bojąc się o swoje życie i myśląc że do biegania już nigdy nie powrócę bo mnie straszono konsekwencjami gdy będę nadal biegał. W szpitalu zrobiono mi cały szereg fachowych badań, dosłownie wszystkich możliwych na działanie serca i okazało się że nie jest tak żle a jedynie wymagam zabezpieczenia jednojamowym generatorem impulsów-kardiowerterem. Uświadomiono że nadal będę mógł biegać i startować również w maratonach tylko nie w takiej ilości jak dawniej i z nieco ograniczonym tempem do 160 uderzeń serca/min. To mnie bardzo uradowało, jestem w stanie zaakceptować te zalecenia bo nie ważne tak naprawdę jak biegamy ale że biegamy i sprawia nam to przyjemność, a jak ktoś myśli że biegać trzeba zawsze ile "fabryka dała" to jest w błędzie i zapewne krócej pobiega niż biegacze szanujący swój organizm i biegający rozsądnie, obserwuje wielu biegaczy i widzę że wielu ma niezdrowe i nierozsądne podejście do biegania. Każde tempo będzie radością gdy wcześniej nie wiadomo było czy w ogóle będzie się mogło biegać. Więc nadal planuję treningi, starty i chcę się radośnie integrować z innymi. Te moje przygody uświadomiły mi że trzeba cieszyć się każdym dniem i tymi łaskami które otrzymujemy od Boga, musimy być Mu wdzięcznymi.
  
  Osiągnięcia
  sportowe
3-cie wicemistrzostwo w OMW w 2003 roku w kat M-30.
Do końca roku 2012 ukończone 50 maratonów.
Poza tym osiągam pełną satysfakcję z biegania niezależnie czy mam formę czy jej nie mam.
  
  Rekordymaraton-3:44:43 Poznań 2003 rok
półmaraton-1:42:55 Piła 2003 rok
na 5 km-20:59 Brzeg Dolny 2003 rok
na niecałe 10 km {mały brak}-44:48 Lubin 2011 rok
na 10 km-46:01 Płoty 2006 rok
na 15 km-1:10:45 Bukówiec Górny 2009 rok
Biegając dłużej prędzej czy póżniej jakiś rekord się na pewno poprawi choć obecnie to dla mnie trudne bo przechodziłem dość ciężką chorobę,organizm jakby się "rozstroił",waga się mocno wachała ale nie należę do tych co się poddają,wiara we mnie nie ginie i może być jakaś dobra niespodzianka.
  
  Organizowane
  imprezy
Klubowe biegi WKB PIAST WROCŁAW-od końca 2017 roku pomagam w ich organizacji.
Wspólne zimne kąpiele WROCŁAWSKICH MORSÓW.
  
  Ulubione
  imprezy
Półmaraton w Sobótce{Ślężanski},Grodzisku Wlkp.,Rudawie,Poznaniu i w Pile,Maraton Wrocław,Maraton Poznań,Maraton Kraków,Berlin Maraton, Frankfurt Maraton,Biegi w: Barbórkowe-w Graczach i Lubinie,Sokoła-w Bukówcu Grn,Bukownicy,Uliczne-w Jaworznie,Jelczu-Laskowicach,Krotoszynie,Trzebnicy,Bieg "W pogoni za żubrem" w Niepołomicach,"Maniacka Dziesiątka" Poznań,Bieg na 10 km w Bielsku-Białej,w Częstochowie,w Bartkowie-Lupusa,Oławie-Koguta,w Krapkowicach,w Opolu,w Dobrodzieniu,Rakoniewicach "Dycha Drzymały", Górze,Wolsztynie,Bełchatowie.Pozatym dużo jeżdżę na coraz to nowe dla mnie zawody nawet daleko w kraju.
  
  Starty
  zagraniczne
2004-Maraton Praga,Berlin Maraton
od 2005 do 2009 tylko Berlin
2010,2012,2013-Franfurt/Main BMW Marathon,ostatni z najlepszym tam osiągniętym wynikiem, sądzę że to lepszy maraton niż w Berlinie
2011-38 Berlin Maraton
Marzę o Paryżu,Barcelonie,Amsterdamie,Wiedniu,Nowym Jorku,Sztokcholmie,Kopenhadze i innych światowych maratonach.
W 2014 roku w marcu startowałem w wiecznym mieście w Rzymie. Trasa dość wymagająca, sporo kostki, trochę podbiegów ale piękna.
  
  ZainteresowaniaSport, morsowanie-jestem członkiem WROCŁAWSKICH MORSÓW od 2018 roku,motoryzacja,komunikacja różnego rodzaju,najbardziej miejska,przyroda,las,ogród-mam ponad 500 m kw.na ROD, turystyka, dobra zróżnicowana muzyka, klasyka lat 80-tych, 90-tych-zwłaszcza Modern Talking, Depeche Mode, U-2, Quenn, Bruce Springsteen, Sting, Phil Collins, Sandra, Eurythmics, AC/DC itd. i niektóre współczesne, chóry gregoriańskie typu GREGORIAN, wykonawców rozrywkowych z pięknym głosem typu Karel Gott oraz poważna-Mozarta i Strausa,organowa.Interesują mnie też fenomenalne zjawiska{UFO,stygmaty itp.},wszystko co związane z moją wiarą Rzymskokatolicką,wiarą która niesie miłość oraz daje radość i nadzieję że życie na Ziemi się nie kończy o ile zaufa się Jezusowi.

  STATYSTYKA
  
  Status kontaaktywne
  Data aktywacji2006-10-29
  Ostatnie logowanie2023-06-17,18:24
  Liczba logowań2258
  Liczba wypowiedzi5110
  Wyswietleń wizytówki89977

  LOKALIZACJA

  ZDJĘCIE MINIATURKA

  ZDJĘCIE DUŻE





 Ostatnio zalogowani
Stonechip
14:25
Deja vu
13:54
wwdo
13:48
Spychalski
13:37
wojciechdw@wp.pl
13:32
maratonczyk
13:26
czewis3
12:51
Wojciech
12:47
romangla
12:33
Grzegorz Kita
12:27
Pawel63
12:23
marczy
11:59
eldorox
11:33
maur68
11:28
Admin
11:08
VaderSWDN
11:05
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |