2012-10-29
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 3,5km luźno (czytano: 1074 razy)
1 stopień na plusie, godzina 9:10, a ja wyruszam na przebieżkę. Ubrałem się ciepło, ale nie miałem szalika ani czapki - trochę zimno po uszkach. Nie chciałem się też załatwić na pierwszym wyjściu, bo postanowienie zaraz legnie w gruzach. Dlatego dzisiaj 3,5km szybkiego truchtu, dla rozpoczęcia przygody na nowo. Bez rewelacji, ale jestem dumny, że udało się wyjść pomimo cieplutkiego łózia :) Jutro kolejny trening, tym razem chyba w domu (trzeba uzupełniać górę i brzuch...)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |