2008-09-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Wakacje i BARTNE (czytano: 1859 razy)
Ale dawno tu nic nie pisałem.Od 7 lipca.Napisać wszystko co
działo się w tym czasie jest nie sposób.w wakacje było sporo biegów krótszych/bieg w Dobieszynie,Niegowić/i dłuższych/Jaworzno,Skarżysko/.
W biegach brali¶my udział razem z żona i spor± grup± przyjaciół z RGO.Integracja była niesamowita.
Wcze¶niej ludzie którzy znali się tylko z internetu mogli
się spotkać na żywo.Jle jest for internetowych gdzie znamy
się tylko wirtualnie.W sumie dzięki temu portalowi
możemy się porozumieć,umówić.
Pod koniec wakacji odbyła się impreza biegowa jedyna w
swoim rodzaju."Bieg ku Madonnie"zorganizowany od pocz±tku do końca przez Gabrysię i Piotrka u Beskidzie Niskim w
Bartnem.Zegar sie zatrzymał,nikt nie walczył z czasem,
nie było zwykłej rywalizacji.Był marszobieg.26 kilometrów
pokonanych w przyjacielskiej atmosferze.Takie
oderwanie od rzeczywisto¶ci.Jedynym mankamentem było to,że
wszystko trwało tylko trzy dni.Było to niezwykłe spotkanie
które zawsze będę miał w pamięci.
Po powrocie dwa tygodnie przerwy i 14.09 wyjazd na
maraton wrocławski.Byłem tam "zaj±cem "na 5 godzin.Dzięki
temu mogli¶my spać za friko w domu studenta.
Grup± znajomych z super przewodnikiem(Gabrysi± )zwiedzili¶my
nocny Wrocław.I znowu ciekawe przeżycia które uwieczniamy
na zdjęciach i tych wpisach,bo pamięć jest ulotna.
Wrocław był namiastk± Bartnego.Wesoła zabawa,bestroska.
Po maratonie zaczęła się brzydka pogoda.Szara rzeczywisto¶ć
jest nieraz przygnębiaj±ca.A zdarzenia które było ostatnio
nie napawaj± optymizmem.Jak się wszystko wyja¶ni to napiszę
o tym,narazie nie.Muszę czę¶ciej pisać w tym blogu bo jak
mija dużo czasu,to trudno nieraz sobie wszystko przypomnnieć.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Beata J (2008-09-26,21:24): Janusz pamiętaj, że po burzy zawsze ¶wieci słońce... janusz (2008-09-26,21:34): Beatko,oby się sprawdziło,jakie¶ promyczki chyba dostrzegam Hepatica (2008-10-01,11:20): :-))). Zobacz i przez cały ten czas biegałe¶:-). A jesienia tez potrafi czasami przygrzać słoneczko i wtedy jest bajecznie i kolorowo:-))) janusz (2008-10-01,22:54): Walczymy z przeciwno¶ciami,mnie się też nieraz udaje
|