2011-12-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Więź (czytano: 1097 razy)
Dawno nie pisałem bloga gdyż miała na to wpływ nowa praca i ciężko mi było znaleźć czas na bieganko. O 6 ciemno i po powrocie do domu też ciemno, ale już powoli będzie się robiło coraz jaśniej...więc nastrój powinien być lepszy i zmuszę się do biegania. Zmuszę się jak to śmiesznie brzmi przecież ja to lubię i dlatego należę do ekipy biegoluby.pl. Tylko szkoda że nasza ekipa się posypała, tyle przebiegliśmy razem kilometrów. Ten dystans zbliżył nas wszystkich do siebie, nawiązała się między nami jakaś niewidzialna więź. Widocznie była ona za słaba, bo nici w niej nie wytrzymały.Teraz zostały tylko dwie...ale Najsilniejsze.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Namorek (2011-12-28,22:32): Seba z uśmiechem . Człowieku teraz jesteś wolny . Jak to mówią "baba z wozu koniom lżej" . Szkoda marmować sobie życie z ... . Jutro już nie będziesz o tym epizodzie pamiętał .
|