2008-01-04
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mój m.cykl objętościowy (czytano: 1445 razy)
Kros w drugim zakresie to moja ulubiona obecnie i przynosząca najlepszy skutek jednostka treningowa. Po dość długich poszukiwaniach znalazłem idealną leśną pętlę o długości ok. 3,3 km z dwoma długimi, optymalnie stromymi podbiegami. Dwa razy w tygodniu biegam odpowiednio cztery i pięć pętli a efekt przerósł zdecydowanie moje oczekiwania (cykl przewiduje siedem jednostek w tygodniu). Na pierwszym treningu krosowym w tym cyklu przebiegłem trzy pętle, najwolniejsza 14’26”, najszybsza 14’24”. Z każdym następnym treningu obcinałem po kilka sekund. Obecnie jestem w czwartym tygodniu cyklu. Wczoraj przebiegłem pięć pętli, najwolniejsza 13’35” najszybsza 13’15”. Średnie tempo biegu mocno zbliżyło się do WB2 bieganego na płaskim terenie. HR na jednym z podbiegów wyszło ponad zakres tylko w pierwszych dwóch treningach pozostałe w "widełkach". Na czasy mogła mięć niewielki wpływ zmrożona nawierzchnia podczas ostatniego treningu. Do tego dochodzi "opakowanie" (do pętli mam 4 km w jedną i drugą stronę). Nie bez wpływu też jest fakt, że w tym cyklu, co sobotę biegam BC1 30 km również w warunkach krosowych. Pozostałe treningi to OWB. Cykl przewidziałem na sześć tygodni po których zacznę włączać akcenty szybkościowe.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |