2013-05-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| piętnaście sekund do szczęścia ... (czytano: 1261 razy)
Tak jak w tytule, nie będę się specjalnie rozpisywał.
Bieg w Skawinie uznaje za super udany. Oczywiście mam życiowkę bo to mój debiut oficjalny na dystansie 10km.
Do pełni szczęścia brakuje mi tytułowych 15. sekund. Piętnastu sekund na kilometr szybciej by spełnic swoje marzenie o czasie na 10km 00:40:00 :)
Biegło mi się prawie doskonale nie licząc kolki od 8km się męczyłem ale biegłem w końcu kto powiedział że będzie lekko.
Nie lubie zawodów na takim dystansie, nie wiem jak się przygotować do biegu w tempie takim że tylko w marzeniach mogę tak biec i dobiec na mete ..
Data:2013-05-11 (Popołudnie) Rodzaj:Zawody
Dystans: 10km 000m Czas:42min 28s
Tempo:04:15/km Prędkość:14.13 km/h
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu snipster (2013-05-13,15:20): wynik z tempa biegu na 2:59 w maratonie ;) powoli dasz radę, będzie coraz szybciej i 40:00 złamiesz. To przychodzi samo, w najmniej spodziewanym momencie ;) bartus75 (2013-05-13,15:26): snipster : w maratonie jak kiedyś zadebiutuje to licze na czas około 3:30 - 3:40 napewno poniżej 4h inaczej nawet nie podchodze :D połówkę wiem że mogę nabiegać 1:30 ale musiało by wszystko ułożyć się na 100% a zawsze coś jest nie tak :D mamusiajakubaijasia (2013-05-13,16:45): Gratuluję:) Bardzo lubię Skawinę (jako bieg); w tym roku też świetnie mi się tam biegło:) bartus75 (2013-05-13,17:25): Gabrysiu to znowu się nie widzieliśmy :(
ale Skawina ma swój urok i na pewno będę tam za rok DamianSz (2013-05-13,20:50): No proszę tempo 4:15-cie czyli maraton w 3 h ,-) Gratki Bartek. ps. wpadnij 19-go na darmową dyszkę do Tychów to pobiegniemy znów razem i pogadamy. Tu jest info o tym biegu; http://mosir.tychy.pl/imprezy.html bartus75 (2013-05-13,21:35): Damku dzięki, nie obiecuje że się pojawię się zobaczy jak czas pozwoli, za 2tyg Bielska dyszka :) DamianSz (2013-05-13,21:42): To tylko propozycja do przemyślenia, bo bieg taki sobie...A za dwa tygodnie pielgrzymka do Piekar - szkoda, że zawsze w terminie Biegu Fiata.
|