2015-03-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 10 Półmaraton Warszawski (czytano: 1232 razy)
Półmaraton Warszawski zaliczony,to mój czwarty z rzędu półmaraton Warszawski w jakim miałem przyjemność brać udział.
Oczywiście tegoroczny najważniejszy bo jubileuszowy.
W tym roku trasa zmieniona,ze względu na pożar mostu łazienkowskiego,organizatorzy mieli trudne zadanie,prawie w ostatniej chwili musieli wytyczyć nową trasę,myślę że to wyszło na dobre,wszyscy się już przyzwyczaili do startu i mety w rejonie stadionu i mostu Poniatowskiego,a tu zonk miasteczko namiotowe stanęło na placu defilad a start na Królewskiej,a więc same centrum stolicy,trasa ciekawa,lekki ścisk na początku, potem już ok,rekordowa liczba uczestników około 13 tysięcy a więc czołówka europejska,jak zwykle organizacja super,odbiór pakietów na stadionie szybko i sprawnie.
Przebieralnie,depozyty także ok.Aura także dopisała,było ciepło a momentami gorąco.
Od samego rana czuć było w Warszawie gorącą biegową atmosferę.Co do mojego startu czasowo był to mój najgorszy półmaraton,niestety nie byłem za dobrze przygotowany i przybyło parę kilogramów,trzeba więcej popracować.
Warszawski półmaraton wpisał się już na stałe do mojego kalendarza,lubię raz na jakiś czas odwiedzać stolicę.
Dokładam fotkę starego miasta w przedwojennej odsłonie.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Henryk W. (2015-03-30,17:28): Wiadomo,do stolicy pojechał, ciekawe czy w sopockim półmaratonie pobiegnie :) henryko48 (2015-03-30,18:28): Heniu w Sopockim półmaratonie nie pobiegnę,termin mi nie pasuje,pozdrawiam.
|