2012-01-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| ŁOŚ (czytano: 1274 razy)
Wreszcie udało się prawie pokonać pętelkę wokół miejscowości Łoś. Pierwsze, jesienne, podejście było nieudane z powodu zagubienia. Tym razem już tylko we dwóch, ponowiliśmy próbę. Po kilku tygodniach walki z infekcjami i leniem, raczej nie powinienem się tam wybierać ale chęć rewanżu z trasą i wogóle wyrwania się z miasta przeważyły. Traska warta polecenia- zawsze to coś innego niż Kampinos. 5 km wzdłóż rzeki Jeziorki niebiskim szlakiem, potem czerwonym w kierunku Zalesia G., tam skręt w żółty i po kilku kilometrach zamiast dobiec do zielonego i nim zakończyć pętle - gubimy się( chyba trzeci raz dzisiaj)i do Łosia wracamy asfaltem, który przecina las. Nawet lepiej bo było już ciemno, no i będzie okazja wrócić na poprawkę.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |