2012-03-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 8. Maniacka Dziesi±tka (czytano: 2014 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.szmajchel.naszebieganie.pl/2012/03/19/8-maniacka-dziesiatka/

3 miesi±ce treningu, prawie 1000 kilometrów i żadnego startu – więc absolutnie nie wiedziałem w jakim miejscu jestem z treningiem. Co prawda zrobiłem kilka szybszych akcentów, ale nawet najlepszego treningu nie da się porównać ze startem.
Dlatego długo nie analizuj±c aktualnych możliwo¶ci przystałem na Benka propozycję biegu na 33′ – bior±c pod uwagę prędko¶ci osi±gane na treningach, taki wynik wydawał się w zasięgu. Niestety tylko do momentu kiedy termometr nie wskazywał ponad 20*C w cieniu. Jako iż był to mój pierwszy bieg bez zimowych rękawiczek w tym roku – było to istne szaleństwo! Jednak „kto nie ryzykuje ten nie wygrywa”, więc mimo wszystko zaczęli¶my bieg wła¶nie na 33′.
Już po pierwszych kilkuset metrach wiedziałem, że to nie jest moje optymalne tempo tego dnia i że wytrzymanie tego będzie graniczyło z cudem. A ponieważ biega się przede wszystkim głow±… na 3 kilometrze odpu¶ciłem grupę i zacz±łem biec swoim tempem (ok. 03:35/kilometr). Mimo iż nadal nie biegło się lekko i czułem że mam serdecznie dosyć, to utrzymywałem stałe tempo – co należy uznać za „malutki” sukces...
Dalsza czę¶ć uzupełniona o wykresy i zdjęcia na moim nowym blogu: TUTAJ. ZnaleĽć tam można również inne wpisy, nie publikowane tutaj. Serdecznie zapraszam :)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |