2014-04-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Skrzyczne - 06 października 2013 (czytano: 2541 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://www.facebook.com/pages/Pies-Turysta/1425160884386180?ref=hl
Po zakończeniu sezonu dogtrekkingowego imprezą w Wiśle postanowiliśmy, że musimy z Sonią i Frytką zdobyć jeszcze jeden szczyt do Korony Gór Polski. Nasz wybór padł na Skrzyczne, czyli najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Wybraliśmy się więc do Szczyrku. Przy okazji wyjazdu zabraliśmy ze sobą moich rodziców i Soni mamę. Nasi nestorzy mieli spacerować w centrum, a my od razu ruszyliśmy w górę niebieskim szlakiem. Po kilkuset metrach skręciliśmy w prawo i weszliśmy na wąską, stromą ścieżkę. Na szlaku było trochę turystów lecz nie przeszkadzało nam to w utrzymywaniu własnego tempa. Jednostajnym, szybkim krokiem szliśmy w górę. Bez problemów dotarliśmy na szczyt. Zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i przybiłem do książeczki zdobywców korony gór Polski schroniskowe pieczątki. Sonia czekając na mnie z Frytką przed schroniskiem trochę zmarzła i z miłą chęcią zaczęliśmy zbiegać. W okolicach Hali Jaworzyny Sonia miała mały kryzys i musieliśmy się zatrzymać. Po kilku minutach odpoczynku ponownie ruszyliśmy w dół. Na początku szybkim marszem a później znowu ile fabryka dała. Po około 30 minutach byliśmy przy samochodzie. Rodzice po kilku minutach dotarli do nasz i całą ekipą wróciliśmy do domu.
Szczegóły trasy:
Szczyrk około 500 m n.p.m.
niebieski szlak
Skrzyczne 1257 m n.p.m.
niebieski szlak
Szczyrk około 500 m n.p.m.
Czas przejścia wg mapy: 03:10 h
Nasz czas przejścia: 02:21 h
Długość trasy: 8,36 km
Więcej można przeczytać na blogu:
www.piesturysta.pl
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |