Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [30]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Tenzing
Pamiętnik internetowy
Biegać każdy może, nawet nie w humorze

Łukasz K.
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Wrocław

Liczba wpisów - 7
2015-07-07
35 w skali Celcjusza (czytano: 1275 razy)

Wspaniała temperatura aby leżeć na plaży. Opalać posmarowane kremem ciało i popijać zimne napoje. To powinno się robić w taką pogodę - odpoczywać i relaksować. Cieszyć się słońcem...
Startując w Supermaratonie Gór Stołowych zastanawiałem się w którym momencie to kochane słoneczko będzie moim największym przeciwnikiem. Długo nie musiałem czekać, bo czekając na start, to słoneczko sprawiło że już b...


2014-09-16
32 Wrocław Maraton - Walka z Demonami... (czytano: 1408 razy)

Cierpiałem. Umierałem. Dobiegłem.
Już jest po. Wygrałem. Wygrałem sam z sobą.
Wygrałem z demonem Zwątpienia.
Wygrałem z demonem Zmęczenia.
Wygrałem z demonem Bólu.
Wygrałem!
Przegrałem z Czasem. Ale czas jest względny.
To nie był mój dzień, nie moja pogoda. Coś poszło nie tak.
Byłem ja, demony i dystans. Nierówna walka.
Demony zaatakowały już na 15 kilometrze. Wlewały złe myśli do moj...


2014-07-06
Bieg Żywych Trupów - Supermaraton Gór Stołowych 2014 (czytano: 3451 razy)

PRZEDBIEGI

Historia zatoczyła koło. Minął rok od mojego pierwszego startu w Maratonie Gór Stołowych. Obiecałem wtedy, że wrócę tu za rok i powalczę raz jeszcze. I wróciłem i walczyłem, a co z tego wyszło spróbuję opisać.
Zaczęło się jak co roku w lutym. Pobudka o północy aby móc się zapisać do tego biegu. Godzina 0:00 komputer odpalony i start. Szybko wypełniam formularz, kończę o 0:00:20 i ...


2014-01-07
To wszystko wina żony… (czytano: 3852 razy)

To wszystko wina żony…

Takie są fakty. Wszystko zaczęło się prawie dwa lata temu. A tak dokładnie to pewnego mroźnego wieczora pod koniec lutego 2012 roku. Wracając samochodem od moich teściów doszło między mną a moją kochaną małżonką do pewnej różnicy zdań w wyniku której postanowiłem wrócić do naszego mieszkania biegiem. Biegiem to zbyt poważne słowo, aby opisać moje przebieranie nogami...


2013-11-11
XXV Bieg Niepodległości - Warszawa (czytano: 1689 razy)

11.11.2013 – XXV Bieg Niepodległości Warszawa

W dniu poprzedzającym start odebrałem pakiet startowy. I tu pierwsza niespodzianka. Miała być koszulka M a dostałem XL. W związku z tym zapadła decyzja że startuję w koszulce klubowej, a koszulkę z biegu wyślę chłopakom z Rawicza.
W dniu startu pożywne śniadanko i układanie planu na bieg. Jako że była to ostatnia szansa w tym roku na poprawie...


2013-07-30
Rajdówki na Karowej (czytano: 1425 razy)

Zawsze podziwiałem kierowców rajdowych, którzy pokonywali OS na ulicy Karowej w Rajdzie Barbórka. Ach te zakręty, śmiganie od beczki do beczki, wiwaty kibiców. Piękna sprawa…
Kierowcą rajdowym już nie zostanę, ale postanowiłem zostać dwunożną rajdówką podczas XXIII Biegu Powstania Warszawskiego. Czy aby na pewno rajdówką? No powiedzmy lekko stuningowanym dużym fiatem, wszak tuning trwa dopi...


2013-07-07
Historia o tym jak zostałem cyborgiem. (czytano: 4510 razy)

Historia ta ma swój początek w lutym 2013 roku. W tym to miesiącu ruszyły zapisy na IV Maraton Gór Stołowych. Tak więc pewnego lutowego dnia o godzinie 0.15 wstałem aby zgłosić swój akces do tych zawodów. Wypełniłem formularz i ku mojemu zaskoczeniu byłem już 147 osobą która się zapisała (zapisy ruszyły o godzinie 0.00 – limit miejsc – 600). Niezwłocznie dokonałem opłaty i przy moim na...






 Ostatnio zalogowani
czewis3
12:51
Wojciech
12:47
romangla
12:33
Spychalski
12:32
Grzegorz Kita
12:27
Pawel63
12:23
wojciechdw@wp.pl
12:20
marczy
11:59
eldorox
11:33
maur68
11:28
Admin
11:08
VaderSWDN
11:05
Bystry1983
10:47
Citos
10:46
Jorgen P..
10:27
ab
08:18
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |