2010-05-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| KOCHANIUTKA MITOTUTKA :))) (czytano: 2682 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?v=HYmOtKG2Tso
Ostatnio mam nastrój z rodzaju „wszystko mi jedno”. Z różnych powodów ale to nie istotne w tej chwili.
Wczoraj jednak duchowy marazm mnie opuścił. Na „dzień dobry” dostałam najsłodszego i najszczerszego buziaka na świecie od mojej Anusi:))) A popołudniu usłyszałam taki wierszyk:
Motylek ma mamę
i żaba i ćma
i słonik i konik
i kotek i ja.
Lecz moja mamusia
jest inna troszeczkę.
Dlaczego? Nie wiecie?
Pomyślcie chwileczkę.
Nikt jeszcze nie odgadł,
naprawdę nie wiecie?
Bo ona mnie kocha
najmocniej na świecie.
I dostałam prześliczną wiosenną laurkę – na fotce obok:)))
I już mi nie jest wszystko jedno:))) A totalne niezorganizowanie jakie mnie dopadło i bezwzględny deficyt czasu, z którymi nie mogę sobie poradzić chwilowo przestały kłuć mnie w oczy:)))
Uśmiech a szczególnie dziecka jest bezcenny:)))
A w linku piosenka, która od jakiegoś czasu utkwiła w zwojach mojego mózgu:)))
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Rufi (2010-05-27,10:57): a moje dziecko zapomnialo o zyczeniach - dopiero dzisiaj rano uslyszalam jak jej przypomnialam ech... jagódka (2010-05-27,11:08): Gosi podpisuję sie i pod uśmiechem:))) i pod kłuciem, i pod niezorganizowaniem i pod totalnym brakiem czasu....pod tym szczególnie mocno! Gosiulek (2010-05-27,11:21): Elu mogłaś jej przypomnieć wcześniej a nie po fakcie:))) Gosiulek (2010-05-27,11:29): tak ogólnie Karola to można powiedzieć że mój porządek dnia jest dość spontaniczny i polega na imrowizacji:) No może z wyjatkiem treningu...choć nie ten ostatnio tez jest nieprzewidywalny:))) Marysieńka (2010-05-27,11:43): Buziaczki od słodkich maluszków "smakują" najcudowniej....mają jeszcze jedną zaletę, płyną z serca:)))) Gosiulek (2010-05-27,11:49): masz racje Marysiu to jest prawdziwy balsam dla mojej duszy:) Hepatica (2010-05-27,13:33): :)Laurka Boska!!!:))). Ja tez dostałam laurkę, no może nie tak barwną ale autor też popisał sie pewną dozą fantazji:). A kolorowe korale zwróciły nawet uwagę pani ekspedientki w sklepie do którego udalismy sie prosto z przedszkola:))).Troche jest patetyzmu w tym święcie ale jest baaaaardzo sympatyczne:))).
|