2009-12-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Warszawa...część 3 (czytano: 1445 razy)
Ale mnie tutaj dawno nie było. Kompletnie oddałem się w wir pracy zawodowej. Dodatkowo zacząłem studiować drugi fakultet, także nie mam dużo wolnych weekendów.
Co tam...przyznam się...trzy miesiące nie biegałem. Ciągle jakieś małe kontuzje, praca, brak wolnych weekendów wszystko to jakoś się tak nawarstwiło, że nie dałem rady.
No, ale nic...chyba to mi na dobre wyszło. Nogi trochę odpoczęły, nabrałem sił i dużych chęci.
W przyszłym tygodniu wznawiam bieganie...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Aussie (2009-12-12,01:49): 3mam kciuki Radek! Ja od 2 tygodni truchtam po 8 tyg przerwy. Mnie czeka prawdopodobnie operacja w marcu z powodu kontuzjowanego kolana. Do "trenowania" nie wrócę, ale 2-3 razy w tyg będę sobie biegał rekreacyjnie dla samopoczucia. Spokojnego powrotu do formy:) przedpel (2009-12-12,14:20): A będziesz na spotkaniu klubowym?
|