| | | |
|
| 2015-02-27, 12:44 OSZCZĘDNOŚCI
Rząd cały czas marudzi, że z powodu globalnego ocieplenia powinniśmy oszczędzać energię, palić mniej światła.
Więc wczoraj wyłączyłem światła na godzinę.
Potrąciłem trzech rowerzystów. |
|
| | | |
|
| 2015-03-19, 06:43
Facet przyszedł do szpitala: - Proszę mnie wykastrować.
- Jest pan zupełnie pewien?
- Tak.
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy.
Pyta się ich:
- I jak, operacja się udała?
- Udała się. Ale czemu pan tak postąpił?
- Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjną Żydówką I wiecie,...
-To może chciał się pan obrzezać?
- A co ja powiedziałem?
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-03-19, 22:22
Żona wdzięczy się przed mężem - pyta : "I jak Ci się podobam w moim nowym kapeluszu ?"
"No, robi co może" |
|
| | | |
|
| 2015-03-21, 13:14
Przychodzi kobieta do ginekologa. Ten rozpoczyna badanie i pyta:
- Ilu pani miała partnerów?
- Pięciu. No może sześciu...
- To nie tak znów wielu.
- Cóż, weekend był słaby... |
|
| | | |
|
| 2016-04-02, 21:47 Joggers :-)
|
| | | |
|
| 2016-04-03, 15:19
Wiecie jak zrobić sałatkę z buraka?
Wrzucić granat do BMW😉 |
|
| | | |
|
| 2016-04-20, 22:40
Co robi student akademii rolniczej?
Zalicza glebę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-06-10, 10:27
Przychodzi baba do doktora.
- Panie doktorze źle widzę z bliska. - mówi baba.
- A z daleka? - pyta doktor.
- Oj. Z daleka, z daleka, aż z Częstochowy. |
|
| | | |
|
| 2016-06-10, 11:34
Sielankowy poranek w lesie, zwierzątka budzą się ze snu. Ptaszki zaczynają śpiewać, wiewiórki zbierać orzechy itd.
Nagle mieszkańcy lasu wyczuwają niebezpieczeństwo.
Zapada nienaturalna cisza.
Zza drzew wypada z pędem ogromny, kotłujący się kształt, tratujący wszystko, co znajdzie się na jego drodze. Zwierzęta uciekają w popłochu.
Po chwili wszystko się uspokaja.
Opada ściółka i liście, które zostały wciągnięte przez tę masę.
Opada też kurz i na środku polany wyłania się stado jeży.
Ciężko dyszą, ale są zadowolone.
Na czoło wysuwa się przywódca, który podsumowuje:
-K****, jak mustangi! Jak mustangi! |
|
| | | |
|
| 2016-06-10, 13:57 lekarze
2016-06-10, 11:34 - snipster napisał/-a:
Sielankowy poranek w lesie, zwierzątka budzą się ze snu. Ptaszki zaczynają śpiewać, wiewiórki zbierać orzechy itd.
Nagle mieszkańcy lasu wyczuwają niebezpieczeństwo.
Zapada nienaturalna cisza.
Zza drzew wypada z pędem ogromny, kotłujący się kształt, tratujący wszystko, co znajdzie się na jego drodze. Zwierzęta uciekają w popłochu.
Po chwili wszystko się uspokaja.
Opada ściółka i liście, które zostały wciągnięte przez tę masę.
Opada też kurz i na środku polany wyłania się stado jeży.
Ciężko dyszą, ale są zadowolone.
Na czoło wysuwa się przywódca, który podsumowuje:
-K****, jak mustangi! Jak mustangi! |
LINK: http://x | Przychodzi baba do stomatologa i mówi ze ma w pochwie coś tam ,lekarz mówi ze ginekolog ,następne drzwi,niestety nie mąz był wczoraj i Pan zakładał szczękę i doktor ją będzie wyćągał. |
|
| | | |
|
| 2016-06-11, 13:05
Rozmawiają dwie blondynki:
-Wiesz że w tym roku Sylwester wypada w piątek?
Na to druga:
-Dobrze że nie trzynastego!
-----------------------------------------------
Nad rzeką Dunajcem w górach turysta który chcę ją przekroczyć bo nie ma mostu pyta się górala po drugiej stronie rzeki:
-Głęboka?
-To nie Oka, to Dunajec!
Turysta wszedł do rzeki i zaczął tonąć, jakoś się pozbierał i wściekły wychodzi na brzeg, zwraca się do górala:
-Ja ci dam "do jajec"! |
|
| | | |
|
| 2016-07-04, 09:20
Kocham dowcipy. :D Szkoda tylko, że coraz bardziej zaciera się granica między takimi właśnie żartami, a sucharami... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2020-10-08, 10:39
Post stary, ale jaki na czasie :D
Coś ode mnie:
Adam Małysz wraca z Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City i kupuje bilet w drogę powrotną. Kasjer mu mówi:
- 2 złote.
- Nie. Srebrny i brązowy. |
|
| | | |
|
| 2021-09-22, 19:02
Rozmawia dwóch kolegów:
- Tyle głosów, że maseczki nie pomagają a to nieprawda.
- Tobie pomogły?
- Tak, spotkałem wczoraj kilku wierzycieli i mnie nie poznali... |
|
| | | |
|
| 2021-10-10, 20:55
Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki:
- Słuchaj mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek, ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "dzwonek pierwszy", masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" masz wskoczyć do łóżka". Kiedy powiem "dzwonek trzeci" zaczynamy całonocne pieprzenie.
Następnej nocy mąż wraca do domu i woła:
- Dzwonek pierwszy.
Żona rozebrała się do naga.
- Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka.
- Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks.
Po dwóch minutach żona woła:
- Dzwonek czwarty!
- Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż.
- Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia. |
|
| | | |
|
| 2024-10-27, 12:18
Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń, a zwolnię się z pracy i przyjadę.
Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, gdy matka chciała Cię rozebrać i ściągała Ci spodnie, powiedziałeś:
- Spierdalaj dziwko, ja mam żonę! |
|