2010-07-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Warszawa da się lubić ... (czytano: 1119 razy)
W sobotę wraz z rodziną , bratem i Grzesiem wybrałam się do Warszawy na Bieg Powstania warszawskiego. Już w ubiegłym roku czytając artykuły o tym biegu postanowiłam , że muszę tam być. Przyznam się , że wyjazd wypalił w ostatniej chwili i niczego nie żałuję. Atmosfera biegu, organizacja miasteczka biegowego i sama inscenizacja historyczna , która towarzyszyła podczas biegu była super .Wśród 3 tys. ludzi spotkałam wielu znajomych z innych imprez biegowych . Nie nastawiałam się żaden na wynik i nie żałuję. Biegnąc wolniej można było się przyjrzeć Warszawie, kibicom i oczywiście powstańcom . Nie wiem czy rok znowu tu przyjadę ale wszystkim polecam tą krótką lekcję historii
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora jacdzi (2010-07-26,21:31): Kasiu - dzieki za mile slowa.
A co do Warszawy - ciezko mi ja polubic, mimo ze mieszkam tu juz ...nascie lat wciaz sercem jestem we Wroclawiu. Ale przyznaje ze sam bieg Powstania to udana impreza (niestety opinia nie z autopsji tylko z opowiadan). karby (2010-07-26,21:39): Ja również jestem bardzo zadowolona z uczestnictwa w tym biegu polecam innym biegaczom:)
|