2018-01-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| nowy rok (czytano: 986 razy)
Może mnie poniosło z nurtem postanowień noworocznych ... A może wreszcie jestem wolna od choroby i mogę zacz±ć od nowa walczyć o każdy przebiegany kilometr z u¶miechem na ustach. Kocurka nic nie zabije. Drapieżnikiem się jest i kropka. Na razie jest ciężko. Nogi z betonu nie nios±, ale wlek± się niemiłosiernie. Duch jednak jest i biegnie my¶lami do maratonów. Duch trzyma mnie za ręce i ci±gnie do przodu. Z każdym następnym treningiem będę lepsza. Zrównam się z nim. Potem będę biegła ramię w ramię. A potem wyprzedzę. To mnie trzyma, gdy wlekę się jak ¶limak centymetr po centymetrze. W człowieku jest wielka siła. Najważniejsze jest by my¶leć o celu. Biec do niego w głowie. Pozdrawiam wszystkich biegn±cych do przodu :).
A tam z tyłu to oczywi¶cie mój team hahahaha
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu paulo (2018-01-18,08:21): walcz! Trzymam kciuki :) kocurek (2018-01-18,14:03): Dziękuję. Na razie okoliczne ¶limaki s± szybsze hahahaha
|