2009-08-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Pokonać siebie (czytano: 1670 razy)
Jeszcze zostały dwa miesiące i okaże się czy jestem w stanie zrobić to na co się porywam.Przypomina mi się bajka o Dedalu i Ikarze,początki obiecujące ale później zakończone katastrofą,oby tak w moim przypadku nie było.Nic nie wiem co i jak,zwykły żółtodziób,najważniejsze że wiem czego chcę i do tego dążę,może czasami błądzę i popełniam błędy ale kto ich nie popełnia.Teraz muszę przemyśleć co począć ze swoimi startami-marzyła mi się nowa życiówka w maratonie poniżej 3.30 i marzy mi się przebiec 70 kilometrów podczas Supermaratonu Kalisia,czy to jest realne?
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |