Wpis otwierano: 3332 razy | | WYDARZENIE | VII Maraton Komandosa | Tymi przyciskami możesz poprawić dane, dodać pliki oraz zamieścić wyniki zawodów -> |
| <- Tymi przyciskami możesz dodać bieg do swojej listy startów i kibicowań |
MIEJSCE | Lubliniec Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację | | DATA | 27-11-2010 (sobota) | | LICZBA UCZESTNIKÓW | Zaloguj się aby zobaczyć informacje. | | DYSTANSE | 42.195 km | | TELEFON | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | EMAIL | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | STRONY INTERNETOWE | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | ELEKTRONICZNE ZGŁOSZENIA | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DYSCYPLINY | Biegi
| | PLIKI | Zaloguj się żeby otworzyć pliki. | regulamin.doc | | | OPŁATY STARTOWE | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYKRES FREKWENCJI | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | HARMONOGRAM WYDARZEŃ | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DOTYCHCZASOWI ZWYCIĘZCY | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYNIKI | Więcej wyników znajdziesz w dziale WYNIKI
| | GALERIE ZDJĘĆ | Wg automatycznego wyszukiwania nie dysponujemy galeriami tych zawodów. Możesz ręcznie przeszukać dział ZDJĘCIA
Jeżeli chcesz dodać galerię zdjęć z tych zawodów - wypełnij FORMULARZ | | UCZESTNICY | | DODATKOWE INFORMACJE | | | |
|
Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji.
|
| | Autor: Magda, 2010-12-03, 16:53 napisał/-a: Posiadam takowe.
Wrzucić skan? | | | Autor: Magda, 2010-12-03, 17:02 napisał/-a: mylicie pewne rzeczy
ja nie mam problemu z METĄ
jedyny konflikt jest pomiędzy mną a Rosińskim, efekt działania które miało miejsce w marcu 2008
a biegi przestają być dla cywili ze względów finansowych, ale napisać, że Kazik tak powiedział, albo ja.... bezcenne :)
| | | Autor: Magda, 2010-12-03, 17:11 napisał/-a: jak już wspomniałam, plecak zabrał ze sobą mój znajomy i podał oba, swój i mój
nie sądziłam, że będzie to problemem, gdybym to przewidziała zaniosłabym go sama, zamiast cieszyć się zaoszczędzonym w ten sposób czasem
jak wspomniałam mój plecak był mierzony, może przez to i przez to że były dwa nastąpiło niedopatrzenie i nie skreślono mojego numeru?
dlaczego tak usilnie zakładacie moją złą wolę w tej kwestii? co miałoby mi to dać?
pamiętam, że chcąc odebrać swój plecak szukałam go, bo nie był w rządku wynikającym z numeracji, tylko obok
jedyne czego pragnęłam, to wystartować w biegu, który dla mnie jest najlepszym, który wymaga największego poświęcenia, najbardziej męczy i poniewiera
pokonywaliście tę trasę tak jak ja, wiecie jak smakuje ten maraton- jest wyjątkowy
dla własnej satysfakcji zrobienia mi na złość nie chciano mnie dopuścić do tego biegu, chociaż zabiegałam o to od wielu miesięcy i mam wrażenie, że zostałam zdyskwalifikowana jak tylko zobaczono mnie wśród startujących
a tak w ogóle pytanie- jeśli nie byłam odhaczona na starcie, to dlaczego nie zwrócono na to uwagi na półmetku i mecie? bo nie wspomniano o tym słowem, co też mnie w tej chwili zastanawia | | | Autor: Magda, 2010-12-03, 17:18 napisał/-a: podaj działania na szkodę klubu- wymień je, skoro były wielokrotne
bo z tego co pamiętam, od 2006 roku pomagałam przy organizacji wszystkich biegów w Kokotku, sama opłacałam noclegi i często jedzenie w tym czasie, i ludzie kojarzyli mnie z METĄ zanim stałam się jej członkinią w 2008 roku
to że nie mogę startować w biegach niby organizowanych w parku, to jest inna rzecz, w tej chwili poruszamy kwestię tegorocznego Maratonu Komandosa (tak, regulamin tamtych biegów możesz zrolować, bo jak byk jest w nim napisane, że bieg jest dla wszystkich- więc dla mnie także)
nie dorabiaj historii, jeśli nie wiesz jak było, zwłaszcza że od razu starasz się mnie oczerniać
w piątek się strułam i rejestracji dokonał znajomy, ja nie wychodziłam z pokoju
niczego nie wyłudzałam- Rosiński sam mnie wpisał na listę, tak samo jak wysłał zaproszenie na bieg
jak wspomniałeś- dużo osób mnie widziało, plecaka w ręce nie miałam, czekał zważony w strefie startowej | | | Autor: Magda, 2010-12-03, 17:27 napisał/-a: i znowu bzdura
Zenek się zapytał, dlaczego jestem Ciszak, wyszłam za mąż?
odpowiedziałam, że nie, że to z urzędu i chciałam mu to pokazać, bo dokumenty miałam przy sobie
podałam dane prawidłowe, a papiery miałam po to, żeby w razie gdyby ktoś powiedział "Nie biegniesz Raczyńska" móc odpowiedzieć "Ciszak, biegnę"
tak, przy wadze mnie nie było, powiedziałam to kilka razy
po co miałam kombinować z plecakiem?
jeśli uważasz że organizatorzy są durni, to twoja sprawa
ja się z tym nie zgadzam
szkoda że taka sytuacja miała miejsce, że nie mogłam normalnie się zapisać na bieg, że później było z tym tyle problemów
Rosiński zawsze się szczycił tym, że jak coś się dzieje, to robi się dla uczestników wszystko, na nich stawia, dla nich przecież organizuje, przykre, że jest to wybiórcze
i, czekam na twój skan, Szablicki | | | Autor: Miodzio, 2010-12-03, 20:40 napisał/-a: Chciałbym jeszcze podziękować pani kucharce, która nakarmiła mnie po VII MK i kilkakrotnie poratowała mnie ciepłą wodą do zaparzenia herbatki (yebra mate).
Miodziowa Kobieta! DZIĘKUJĘ!
P.S. Tor madziowy też był miodziowy. | | | Autor: king, 2010-12-04, 02:07 napisał/-a: Generalnie patrzę,że wszędzie to samo się dzieje, czy to w środowisku sportowym czy niesportowym...
Wszędzie awantury na dziennym porządku...
Ja jestem biegaczem "natury złej". Siła mojej sugestii i telepatii jest tak skuteczna,że nikt z pieszych ani zmotoryzowanych nie odważy się powiedzieć mi coś nie tak podczas treningu. Wszelkie komunikaty są pozytywne. Ja też na takie odpowiadam pozytywnie.
To ja mogę patrzeć "spode łba" na źle nastawionych przechodniów. W skrajnych przypadkach używam mocy decybeli w gardle jako "środka przymusu bezpośredniego" zanim użyję swojej przewagi fizycznej nad osobami naruszającymi moją godność osobistą. Zresztą: pół - łysy łeb, kolczyk w uchu, spojrzenie spode łba to podstawowe bierne środki obronne.
Poza tym wiele awantur i konfliktów przeżyłem w miejscach pracy. Nad każdym miałem pzrewagę fizyczną, ale przewaga fizyczna to nie wszystko...Jak powszechnie wiadomo zresztą.
Ale w klubach i organizacjach sportowych raczej powinno być bezkonfliktowo,chyba?
Ja jestem świr...Konflikty różnego rodzaju to chyba moje przeznaczenie,zaś AWANTURA mam na drugie. Ale nie bierzcie ze mnie przykładu w tym sensie... | | | Autor: KRIS, 2010-12-04, 19:38 napisał/-a: Uśmiechnij się. Będziesz poważniejszy.. ;) | | | Autor: king, 2010-12-05, 01:23 napisał/-a: Dobre videoclipy:
* "soundtrack Demony wojny wg Goi"
* "Demony wojny" - Budka Suflera
* "Obejmij mnie Czeczenio" - Republika
* "Russian army and specnaz"
* "Russian spetsnaz and marines"
* "Specnaz - Russian warrior"
* "Tribute to Russian Forces in Chechenya"
* "Russian Airborne Troops ( VDV ) Music Video"
* "Fuerzas Especiales de Mexico"
* "Fuerzas Especiales de Colombia"
* "SAS" ( "Bring me to life" )
| | | Autor: robertz7, 2010-12-05, 09:19 napisał/-a: Proponuję utrzymać dotychczasową formę odbioru medali itp.-jest to istotna różnica m/dz biegami cywilnymi,
a MK...czekamy wszyscy razem po biegu i w wspólnymi oklaskami nagradzamy zwycięzców.W przeciwnym razie na sali byłyby poj.osoby.Co do zmiany regulaminu...po prostu szkoda...
Może rozwiązaniem mogłaby by być adnotacja o ostatecznym rozwiązywaniu kwestii spornych jedynie przez organizatora -a dla dobra biegu bez możliwości odwołania nawet do "Europejskiego Trybunału Praw Człowieka"/ ; )) /
"Dura lex, sed lex",bądź jak kto woli "Ordnung must sein".
Mimo pojawienia się novum w regulaminie liczę na zmianę fragmentu odnośnie cywili...może wprowadzić zaproszenia osobiste...Taaaaaaki bieg , już nie dla mnie i żony?!
Robert J.Zbysław | |
|
|