Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [52]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
175 / 201


2025-04-07

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
VIII Bieg i marsz WIOSNY le¶niczówka TUSTAŃ k. Naruszewa (czytano: 464 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: https://plonskwsieci.pl/pl/fotorelacje/sport/naruszewski-bieg-wiosny/1480,1?fbclid=IwY2xjawJgUfhleH

 

Po dwóch latach ponownie stan±łem na starcie marszu na 5 km NW. Zapowiadała się WIELKA rywalizacja. Na li¶cie startowej było kilku rywali na moim poziomie lub lepszych. Dobra okazja do sprawdzianu na co mnie stać. Nie znałem tylko dwóch poważnych rywali z Działdowa. Chociaż kolega z Płocka wspominał o Zdzisławie Jaworskim jako o poważnym kandydacie do zwycięstwa. I nie pomylił się. Co prawda, pomimo wpłacenia stosunkowo taniego wpisowego (40 zł) czterech rywali z wysokiej półki się nie stawiło to rywale z Działdowa pokazali klasę. Lubię Działdowo od 1980 roku. To w tym roku wygrałem tam Bieg Wyzwolenia tego miasta na 4 km. I to chyba jeżeli chodzi o biegi było jedyne moje tak fajne wspomnienie z najwyższego stopnia podium. Podkre¶lam że jeżeli chodzi o bieganie. 6 kwietnia pogoda była dobra do rywalizacji. Chłodno, wietrznie ale ze słoneczkiem. Po starcie bez trudu obj±łem prowadzenie dziwi±c się, że nie bardzo rywale mi w tym przeszkadzali. Po 200-300 metrach wspomniany Jaworski bez trudu połkn±ł mnie i osi±gn±ł na 1 kilometrze przewagę około 150 metrów. Do samego końca ta przewaga wynosiła niecał± minutę. Za plecami też niewiele się działo. Rywal z trzeciej pozycji być może zbliżył się chwilowo nawet na 100 metrów ale finalnie również do mety utrzymałem bezpieczn± przewagę również wynosz±c± trochę poniżej minuty. Czas 34,54 nie jest dla mnie satysfakcjonuj±cy Mniej więcej tyle samo co w 2023 roku. Też byłem wtedy drugi. Liczyłem na więcej. Trasa nierówna. Trzeba było cały czas uważać i patrzeć pod nogi. Należało przeskakiwać pomiędzy koleinami i uważać na kamienie. Wnioski z tego startu wyci±gnięte. Z drugiej strony nie można narzekać. Wiem, że stać mnie było na więcej ale trochę tego dnia mi zabrakło jeżeli chodzi o detale. Miejsca bym nie poprawił ale bardziej mi chodzi o czas. Na twardej i równej trasie na pewno czas byłby sporo lepszy (mniej więcej o 1-2 minuty). Mam tak± nadzieję. Chyba, że forma sie skończyła i teraz przyjd± gorsze czasy.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
Hubert87
17:10
filips1
17:00
stanlej
16:29
krych26
16:27
maratonczyk
16:26
grzybq
16:25
mirek065
16:21
entony52
16:19
StaryCop
16:12
marian
16:08
ksieciuniu1973
15:37
kostekmar
15:34
anielskooki
15:33
jann
15:32
Bartu¶
14:40
JACEK W.
14:32
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |