Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [50]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
161 / 161


2025-01-04

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
2024 rok Podsumowanie (czytano: 23 razy)

 

Za nami kolejny interesujący rok. Sporo się działo. Były wzloty i upadki. Nie wszystko dało się wykonać tak jak chciałem na początku roku. Nie udało się na przykład zadebiutować w triathlonie. Ale nie wszystko stracone. Może w 2025 roku? Ale przechodząc do podsumowań dała się szczególnie zauważyć mniejsza liczba pokonanych kilometrów i to o pół tysiąca km (3132/2638). Jednak jednocześnie zwiększyłem ilość tych intensywniej pokonanych kilometrów i to znacznie z 562 km w 2023 do 658 km w 2024 r. Oraz kilometrówka na zawodach i parkranach z 302 km do 339 km.
Wzrosła ilość podciągnięć na drążku (rocznie0 z 13800 do 15850. Ilość pompek z 540 tysięcy na 792 tysiące. Skrętoskłony również wzrost z 52 tysiące do 70 tysięcy. Ale znacznie więcej przepłynąłem w ubiegłym roku bo 50 km w porównaniu z 2023 rokiem (tylko 8750 m). Na rowerze przejechałem mniej więcej to samo bo w obu latach jedynie po około 600 km. Znacznie więcej przemaszerowałem bez kijów 1705/2043 km. Było jeszcze inne aktywności ale o wiele mniej znaczące od tych, które wymieniłem w tym podsumowaniu.
Z tej wyliczanki można wyciągnąć wniosek, że najważniejsze jest to, że pomimo upływu lat wciąż mi się chce wykonywać prawie codziennie te liczne aktywności, które dobrze wpływają głównie na lepsze samopoczucie i sprawność. Kontrola ilości wykonanej pracy pozwala na orientację gdzie należy zwrócić uwagę na aktywność. Na pewno po takiej dawce aktywności chciałoby się na solidne wyniki w rywalizacji sportowej i od czasu do czasu to się udaje. Cały czas staram się znajdować pomysły na poprawę wyników szczególnie w biegu na dystansie 5 km. Raz wychodzi lepiej raz gorzej. Ale w ciągu ubiegłego roku udało się zejść na poziom o który był celem na ten rok czyli 25 min. Ale było sporo tygodni, że ze względu na lekkie kontuzje nie dało się wykonać niezbędnej do realizacji takiego celu roboty. Nie stawiam sobie zbyt ambitnych celów na 2025 rok. Chcę zachować chociaż ten sam poziom do jakiego dążyłem przez lata i zbytnio nie stracić na jakości (sprawności). Bo z latami to jest naturalne, że nie bardzo da się poprawiać rezultaty (ilości powtórzeń itp.). Aż dziw, że w ubiegły roku w kilku aktywnościach udało się uzyskać postęp w ilości powtórzeń czy w wiekszej ilości kilometrów. Tylko się cieszyć i uważać na ewentualne kontuzje, które mogą popsuć zabawę w dość intensywną codzienną aktywność. No i na koniec pamiętać o odpoczynku, bo bez niego trudno będzie wykonać tą sporą dawkę aktywności.
Zdjęcie z Parkruna z 4 stycznia 2025 r na trasie w Żyrardowie.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
Wojciur
22:37
kasar
22:28
waldekstepien@wp.pl
22:12
tomiak 75
22:04
Grzegorz Kita
22:02
Marco7776
21:59
Merlin
21:58
ARTURD
21:55
GRZEŚ9
21:49
fit_ania
21:39
maratonczyk
21:24
romangla
21:14
velica
21:13
Raffaello conti
21:02
uro69
20:55
pawko90
20:54
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |