2011-01-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Jak się ma 20,000 do 120,000? (czytano: 1652 razy)
No tak Dania mały kraj ponad pięciomilionowy,Polska średni ponad trzydzieści osiem milionów mieszkańców,a w piłkę ręczną tak niewielu gra,a podziwia ich tak przecież wielu.Jak są sukcesy,nikt się nie czepia,gorzej jak przytrafi sie wpadka.No to analizują,dyskutują,kąbinują,co dlaczego,jak to sie mogło stać......Mogło się stać,skoro z tych 20-stu tys.grających w niedalekiej przyszłości może stopnieć jeszcze spora grupa grających.Dlaczego tak,a dlaczego nie?Dla przykładu w naszej Olesnicy od wielu lat istniała sekcja piłki ręcznej,pogrywali więcej dla własnej przyjemności,z dosyć przeciętnymi wynikami,ale nikt nie wymagał cudów,(przecież sami sobie za wszystko płacili),więc można powiedzieć byli typowymi sportowcami amatorami,bawili się sportem jak wielu z nas.Grali więc sobie pod nazwą MKS Pogoń,tak się trochę przyklejając do tych co w nogę lubili kopać,ale kopiący piłkę to "profeska"nie jakaś tam partanina.Tylko że profesjonalistą trzeba być zawsze,(jak się chce brać sporą kasę)to trzeba się i umiejętnościami wykazać,skoro jednak kopiącym nie za bardzo szło(tak jak w całym kraju),to szefostwo żeby się wynikami pochwalic zajeło się ręcznymi.Zatrudniono trenera,nowych zawodników,dano kasy trochę,i się zaczeło dziać.Na spotkania do nowej hali sportowej na 800 miejsc przychodziły rzesze kibiców,miejsce w strefie srodka zadowalało,zaczęto snuć plany na nowy rok a tu ZONK sponsor się zbiesił,powiadają że zaczeło się od sekcji piłki nożnej,nie będzie więcej inwestował bo jak pisała prasa ta miejscowa ,cyt.za to co wpompował w piłkę mógłby dwa domy wystawić.No i legły w gruzach marzenia i sny o potędze,bez kasy nie ma piłki ręcznej,a jak nie ma to skąd nowe rzesze piłkarzy głodnych sukcesów? Biednemu zawsze wiatr figle płata,i w oczy wieje,sportowiec amator nigdy nie będzie miał sukcesów na arenach międzynarodowych w tych najbardziej prestiżowych zawodach.Dobrze że są jednostki wybitne dzięki którym możemy się cieszyć,oni niewielkimi nakładami (finanse),dochodzą do klasy mistrzowskiej,a tak naprawdę trzeba pieniążków żeby z wielomilionowej społeczności wyłowić przeciętniaka zaszcepić mu bakcyla,wytrenować,i utrzymać w formie na miarę mistrzostwa świata.Stan kasy ma wpływ na kondycję wszystkiego co się w państwie dzieje,więc cudów nie wymagajmy.Tak w Dani jest 120 tysięcy zarejstrowanych piłkarzy ręcznych ,w tym kobiety,w Polsce tylko 20 tysięcy,i liczba ta topnieje,no to jak być wielkim,jak być najlepszym,skoro sam Sławomir Szmal po meczu mówi w wywiadzie że niektórzy są już zmęczeni,nie za bardzo zdeterminowani,nie za bardzo im sie chce.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2011-01-29,08:36): A ja będę się upierała, że wszystko od nas samych, od naszych chęci głównie a nie od stanu portfela zależy:))) dyzio1t (2011-01-29,08:47): Jasne że tak jak się trafi na utalentowanego ,dla którego nie ma świata poza sportem,Taki zawodnik będzie mistrzem bo chce nim być,niestety takich brylantów jest niewiele,innym musisz poswięcić więcej. Renia (2011-01-30,22:51): Nie bądź takim pesymistą... W Oleśnicy działają dwie nowe sekcje piłki ręcznej juniorów i mają powstać nowe. Idzie lepsze!:) dyzio1t (2011-01-30,22:56): Jak idzie lepsze to trzymam kciuki,zawsze jestem za naszymi.
|