|
|
2025-01-09, 22:15
PROBLEM ZDROWOTNY Z BIEGANIEM
Witam wszystkich.
Piszę, gdyż mój problem z bieganiem nie znika a frustracja rośnie.
No ok ale o co chodzi?
Otóż, 13 października 2024 roku brałem udział w maratonie w Poznaniu. Gdybym przebiegł bez żadnego uszczerbku na zdrowiu to nie byłoby mojego postu. Na około 28km tętno nagle skoczyło mi do 200 i poczułem, że treść żołądka kieruje się w górę. Od tego km szedłem i truchtałem aż do mety.
Dwa dni po biegu, w trakcie jedzenia śniadania, poczułem olbrzymi ból w klatce, plecach i drętwienie w lewej ręce. Przyjechało pogotowie. W szpitalu zrobiony mi szereg badań kardiologicznych nie wykazując problemów z sercem. Zrobiono mi również badania gastrologiczne, jako że przed i w dniu maratonu dobijałem się węglowodanami i cukrami. Również nic nie wyszło. Przez długi czas bardzo piekło mnie klatce piersiowej. Nawet teraz czuję pieczenie ale ciut mniejsze. Kłuje mnie bardzo często w klatce piersiowej.
Od wyjścia ze szpitala zrobilem dwa treningi. Pierwszy, jako że nie wiedziałem co się stanie pobiegłem asekuracyjnie. Na około 2 km przy tempie około 5 tętno zaczęło skakać powyżej 170 i wyżej. Zacząłem zwalniać i zbijać do około 155. Drugi trening pobiegłem już 10km ale biegłem cały czas patrząc się na zegarek. Tempo jeszcze wolniejsze bo średnia 6:30 i tętno gdy lekko przyspieszałem rosło nawet do 175.
Wiem, że przedstawiony problem jest opisany przeze mnie bardzo ogólnie ale mogę jeszcze dodać że od początku roku do tego incydentu przebiegłem około 1700km i brałem udział w kilkunastu zawodach (wpisuje tylko oficjalne).
Czy to może być przetrenowanie?
Jeżeli tak to kiedy tętno spadnie lub co mam zrobić żeby wróciło do normy?
Ogólnie potrzebuję pomocy bo jestem całe życie związany ze sportem a tutaj nagle pojawiło się coś takiego.
Z góry dziękuję każdemu za pomoc. |
|
