Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [52]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
167 / 172


2025-02-10

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Czwarty bieg CITY TRIAL 2024-2025 w Łodzi (czytano: 319 razy)

 

Kolejna niedziela i następny sprawdzian na czym stoję a w zasadzie biegam na początku 2025 roku. Pomimo że z bieganiem mam do czynienia na zawodach od 1978 roku to nigdy nie byłem tak blisko najlepszych w mojej kategorii wiekowej. Wiem są tacy, którzy na 5 km pomykają 4-5 minut szybciej ale takich kozaków nie jest dużo. Obecnie aby liczyć się na przykład w rywalizacji w kat. 65+ to trzeba biegać na poziomie 24-26 nin. I w tym kierunku zmierzam. 9 lutego udało się potwierdzić, że mój trening polegający na dużym urozmaiceniu i wielu akcentach ogólnorozwojowych pomimo za dużej wagi jak na biegacza 92 kg daje efekt. W końcu udaje mi się doganiać na trasie dobrych biegaczy i do tego szczuplaków. W tej kategorii to już liczy się zdrowie, które wycina rywali. Jeszcze sporo brakuje do pełni szczęścia ale postęp z tygodnia na tydzień jest widoczny. No i wiara w to co robię podczas przygotowań do kolejnych sprawdzianów. Wygląda na to, że w mojej kategorii wiekowej rywalizacja o 3 miejsce jest jeszcze otwarta i wszystko się rozstrzygnie podczas ostatniego biegu 9 marca. W niedzielę to było niesamowite, że wytrzymałem do końca. No i na 700 m przed metą zobaczyłem legendarnego łódzkiego biegacza (z Koluszek) Stanisława Korczyńskiego. Jednego z liderów w mojej kategorii wiekowej. I co się okazało. Dogoniłem i przegoniłem go przed słynna na trasie górką by po zbiegnięciu za plecami Korczyńskiego dobiec do mety za jego plecami. Tym bardziej byłem zdziwiony, że to jednak ja zająłem w mojej kategorii 3 miejsce a Stanisław o 3 sek. był czwarty. Liczył się czas netto. A tu ja stojąc na starcie daleko z tyłu zyskałem te cenne sekundy na mecie. Z sytuacji w mojej kategorii widać, że walka o 3 miejsce rozstrzygnie się za miesiąc. Chociaż być może się mylę i wszystko już jest jasne. Czekamy na podliczenie klasyfikacji na stronie CT. W każdym razie tym razem to mnie udało się w tej kategorii wyprzedzić co najmniej wyżej ocenianych rywali i jednego na podobnym do mojego poziomie. W niedzielę liczyły się sekundy na mecie by zająć dobre miejsce. Niewiele brakowało do tego bym był na mecie nie 3 w kategorii a 7. Mniej więcej minuta a taka różnica w kategorii gdzie startuje 9 uczestników CT. Niesamowite. Bardzo sobie cenię również pośrednią potyczkę z częstym rywalem (parę lat temu w zawodach NW) Romanem, z którym wielokrotnie minimalnie przegrywałem a tym razem wyprzedziłem go w biegu o około minutę. Fajne takie korespondencyjne pojedynki z znajomymi. Dobrze jak noga się kręci i uda się uzyskać lepszy wynik. Ale również przegrana w takich pojedynkach mobilizuje do większego wysiłku podczas przygotowań. Na razie wszystko się układa zgodnie z planem, chociaż nie planowałem myśląc o CITY TRIAL 24-25, że rywalizacja w kategorii będzie taka wyrównana i zacięta oraz bardzo interesująca (głównie na poziomie 3-4 miejsca) Bo lider nie musi się oglądać za siebie. Robi co chce biegając stale na poziomie 24 min. Liczyłem, że w tej edycji będę miał szanse na 3 miejsce i tak jest chociaż będę się musiał obejść smakiem. Ale to żaden problem. Fajna kolejna przygoda podczas moich aktywności i zbieranie doświadczeń na kolejny sezon CT.
Na zdjęciu widać jak biegnę za Stanisławem Korczyńskim z Koluszek. Jednym z legendarnych (to chyba nie za wielkie słowo) biegaczy w łódzkim środowisku biegaczy.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
rychu18625
16:13
zbig
16:09
manjan
15:57
tete
15:42
Woytek
15:32
Yatzaxx
15:11
_Artur_
15:06
Rychu67
15:00
Marco7776
14:45
GriszaW70
14:24
orfeusz1
14:18
przemcio33
14:14
fit_ania
14:04
mieszek12a
13:48
kostekmar
13:48
Stonechip
13:38
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |