| Pamiętnik internetowy Zmień swoje życie na lepsze :)
Angelina Woyczyńska Urodzony: 19..-09-17 Miejsce zamieszkania: Leszno
Liczba wpisów - 369
|
2018-09-07 | To jeszcze nie szczyt marzeń. (czytano: 996 razy)
Godzina 00.00 dzwoni telefon, mam wrażenie jakbym w ogóle nie spała, kilka godzin to tak niewiele a jeszcze jak towarzyszy Ci nadciągająca adrenalina...tradycyjnie kawa - must have, jakaś kanapka, sprawdzenie czy wszystko mam i mogę lecieć na start....
.
.
.
.
.
.
.
.
.jeszcze będzie taka sposobność, póki co jak się nie ma co się chce to się biega to co się ma :).
p.s.Waligóra zrekompens...
| 2018-07-21 | Zemsta jednak bywa słodka :) (czytano: 1437 razy)
Jeszcze 6lat temu to biegałam tylko po asfalcie,ale jakimś sposobem znaleźliśmy sie na biegu górskim Biegu na Jawornik, dystans 21 km-czyli jeszcze nie żaden ultra. Jak sięgam pamięcią biegło mi sie tam bardzo dobrze,jakkolwiek to może zabrzmieć myślę,że byłam w formie :)))))))).To jeszcze były te czasy kiedy spowalniałam moja drugą połówkę swoim tempem i "zmuszałam " go do biegania ze mną,ale aku...
| 2018-06-13 | Bieg Rzeźnika 2.0 (czytano: 1311 razy)
Nadszedł upragniony start - tak długo wyczekiwany :)
Kultowy Bieg Rzeźnika hm....
Perypetie jakie miałyśmy z Ewą od początku roku wskazywały , że może nie być lekko: kontuzje, "wypadki" w startach, przerywane treningi , ale co było najważniejsze?że obiecałyśmy sobie się wspierać, nie gniewać się jak coś nie tak pójdzie i przede wszystkim traktować to jak zabawę.
2 nocki przed biegiem niestety b...
| 2018-05-24 | ŻAL... (czytano: 1157 razy)
..a miało być rodzinnie , miło i sympatycznie...nadarzył się wolny weekend od wykładów, więc postanowiliśmy wybrać się na jakiś bieg. Bieg był crossowy a więc miałam go potraktować treningowo (oczywiście duszek walki troszeczkę się odezwał). Po górach to właśnie takie tereny uwielbiam, polana , las wokoło no i jeszcze idealna pogoda na piknikowanie.Młodą oczywiście też zaangażowałam i zapisałam ją...
| 2018-05-19 | Obalam swoją ..upartość (czytano: 2106 razy)
Opowieść z serii jak to jest chcieć zjeść ciastko( czyt. zjeść) i je nadal mieć..... ile to ja już lat biegam? ile sezonów za mną? ile to prób , zakończonych zresztą fiaskiem pobicia życiówek? mnóstwo. Nie inaczej było też w tym roku i to niedawno(zresztą decyzje moje podjęte ciągną się do teraz, a może i nawet odczuje je na Biegu Rzeźnika). Jeżeli chodzi o bieganie to chyba się nigdy nie nauczę ...
| 2018-02-19 | Ruszamy! (czytano: 1220 razy)
Równe 100 dni zostało do Biegu Rzeźnika. Wraz z moją partnerka, która na szczęście doszła już do siebie wchodzimy w cykl przygotowaN do startu. ...i to by była najłatwiejsza część planu: stworzenie go, ale już realizacja będzie trudniejsza. Po pierwsze ilość moich treningów została ograniczona do liczby 4 w tygodniu a i być może trzeba będzie tę liczbę raz na dwa tygodnie zmniejszyć bo się okazało...
| 2018-02-15 | Zimowy Maraton Ślężański (czytano: 2004 razy)
To miał być sprawdzian dla mnie i dla mojej partnerki Rzeźnickiej, dystans 43 kilometrów pokonanych razem w górach, w scenerii zimowej...tak to miało wyglądać: razem od początku do końca...do samego końca wypatrywałam na stronie czy powtórzy się panorama z zeszłorocznej edycji i pobiegamy sobie w bieli- niestety aura chciała inaczej. Na samej górze było zabielone , ale w takim przypadku to już wol...
| 2018-01-17 | koniec roku (czytano: 1045 razy)
Już od kilkunastu dni mamy Nowy Rok a ja muszę nadmienić o końcówce starego roku. Ostatni biegowo- startowy kwartał 2017 odbił się trochę na mnie. Czułam się może nie wypalona, ale zmęczona. Tak częste startowanie w zawodach nie przysłużyło mi się i myślę, że już tak intensywnie nie będzie w tym roku(wszystko na to wskazuje). Każdy jakies tradycje ma a wiadomo, że biegacze mają związane z biegani...
| 2017-12-19 | na bezdechu (czytano: 1521 razy)
Nigdy nie jest tak samo , lata mijają , czasy się zmieniają, my już nie tacy sami - bo starsi, bardziej doświadczeni, mądrzejsi o popełnione błędy, nawet klimat zmienia się nam nie jest już jak kiedyś. Zima nazwa zobowiązywała czasami mniej lub więcej, ale jednak śnieg, porządny mróz, klimat choćby teraz czuło się dzięki aurze klimat świąteczny.
Jak wspominam moje pierwsze lata biegania zimowego,...
| 2017-11-29 | Czy to moze być coś dobrego? (czytano: 1248 razy)
Od (tak myślę)2 lat przymierzałam się do morsowania, oczywiście od drugiej strony czyli zastanawiając się kiedy ja mogę, kiedy znajdę na to czas. Kwestia zimna i tych wszystkich odczuć, których mogłabym doświadczyć dzięki temu morsowaniu jeszcze nie docierała wtedy do mnie. Co roku ta sama historia a może bym spróbowała tego morsowania? może to dobrze zrobi moim nóżkom tylko kiedy? jak zorganizowa...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|