|
| nina Rafał Wilczynski Krapkowice SKS Batory
Ostatnio zalogowany 2018-06-30,21:54
|
|
| Przeczytano: 430/760946 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Ludzie z mikrofonem | Autor: Rafał Wilczyński | Data : 2014-11-10 | Prace z mikrofonem - moją pasję połączoną z bieganiem, rozpocząłem w roku 1998 w Jaworznie, komentując bieg na dystansie 15 km. Czynię to rokrocznie do dziś.
WSTĘP...
Pierwsza audycja sportowa w Polskim Radiu była autorstwa kobiety - ADA ARTZÓWNA w lutym 1927r. przeprowadziła relację z Międzynarodowych Mistrzostw Polski w Narciarstwie w Zakopanem. Było to zupełnie inne sprawozdanie niż obecnie. Dziennikarka ograniczyła się jedynie do podania suchych wyników, bez żadnych komentarzy.
Różne sytuacje polskich dziennikarzy w ich pracy z mikrofonem:
"Na żywo" - często wydarzenia przewracają do góry nogami zaplanowany wcześniej scenariusz: Andrzej Janisz prowadził "Kronikę" w dniu, w którym doszło do tragedii na Heysel - "zamiast o sporcie musiałem opowiadać o tragedii" - wspomina redaktor. "Zamiast radości trzeba było pokazać katastrofę". Bohdan Tomaszewski: "Czasem wyniki, wydarzeń sportowych bywają tak niespodziewane, że pojawiają się wątpliwości, np:"
maratończycy - JAN Huruk - GRYF Słupsk, IV-ty maratończyk Mistrzostw Świata i siódmy na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie - rozmawiam podczas Bieghu Niepodległości w Opolu.
Dania-Polska - 8:0
Nie sposób nie wspomnieć o licznych lapsusach językowych:
Tomasz Zimoch: "piłkarze pociągnęli z własnej połówki"
Ryszard Szurkowski: "Potem nasi kolarze wyjechali do Hiszpanii na mały renesans"
Bohdan Tomaszewski: "widać wielkie ożywienie w kroku Lewandowskiego" - tak redaktor BT entuzjazmował się biegiem na 800m z udziałem "latającego doktora Stefana Lewandowskiego-1930-2007.
Absolwent Pomorskiej Akademii Medycznej. Ceniony chirurg kolan w Europie,-operował m.in. Bronisława Malinowskiego. Dwukrotny olimpijczyk (Helsinki,Roma) -w 1959r. II i V 800, 1500 w światowych tabelach, 19 krotny reprezentant Polski i Dwukrotny Mistrz Polski.
Wojciech Trojanowski- 1904-1988 polski lekkoatleta,dziennikarz i sprawozdawca sportowy. Zawodnik AZS Wa-wa. Olimpijczyk z Amsterdamu 110mppł. Srebrny medalista Akademickich Mistrzostw Świata. 5-kr. Mistrz Polski. Absolwent Politechniki Warszawskiej Komentator Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie i w Berlinie.
Po II wojnie światowej pracował w Radio Wolna Europa, dla której komentował Igrzyska Olimpijskie w Innsbrucku, Grenobl, Monachium. Prowadził sprawozdania ze startów amerykańskich statków kosmicznych.
Zmarł w Londynie. Oto jego dwa lapsusy: "szkoda, że państwo tego nie widzieli" Ciekawsza jest inna historia: w roku 1939 polska rozgrywała spotkanie piłkarskie z Niemcami, a komentujący je Wojciech Trojanowski krzyczał do mikrofonu "Jezus Maria Niemcy atakują!" Chłopi na wsiach pakowali dobytek, bo myśleli, że wojna się zaczęła.
Lubliniec - Zbigniew Rosiński, maratończyk WKB Meta Lubliniec
To można było usłyszeć i zobaczyć
Zdarza się,niektórym panom robiącym komentarz z wielkich imprez światowych mijać się z prawdą np. Biegnąca w jednym z maratonów nasza zawodniczka była z uporem przedstawiana jako Rekordzistka Polski w maratonie z wynikiem 02:27:46.
- że bieg kobiet na dystansie 5000 m na Igrzyskach Olimpijskich miał swój debiut w Monachium w 1972r.
- że Krzysztof Przybyła, brązowy medalista Mistrzostw Polski w maratonie w 2002, a w tym momencie prowadzący Japonkę na wynik poniżej 2.20 w berlińskim maratonie to również dobry skoczek wzwyż z wynikiem powyżej 2 metr.
Ten tekst jest napisany w oparciu o artykuły z ogólnie dostępnej polskiej prasy sportowej,a także można było usłyszeć w relacjach TV.
A to słyszałem na żywo:
Bieg uliczny. Dystans półmaratonu, 1-sza edycja. Człowiek z mikrofonem radzący sobie doskonale w zapowiadaniu wbiegających na metę zawodników po prostu nie odrobił lekcji z podstawowej wiedzy tego dystansu. Rekordzistami Polski są Małgorzata Sobańska i Henryk Szost.
Rekord świata to jedna godzina - według tego pana. Na zakończenie imprezy jeden z VIP-ów podziękował spikerowi za jego niekwestionowaną merytoryczną wiedzę.
Moja wpadka polegała na zamianie pierwszej litery w nazwie miejscowości, zamiast "I" kilka razy wstawiłem: "O" i po herbacie, którą nie wypiję w krainie OMC "7-miu cudów natury".
I na nic zdają się pochlebne komentarze o mojej pracy z mikrofonem, ba nawet nie dostałem odpowiedzi na moje zgłoszenie do przetargu. |
| | Autor: Stefan Brochowicz, 2014-11-12, 03:01 napisał/-a: co autor miał na myśli...? | | | Autor: jareba, 2014-11-14, 13:22 napisał/-a: No więc ten... Eeee... No. Nie rozumiem. Może coś się wycięło? | | | Autor: Stepokura-nazwisko zlat60, 2014-11-23, 17:09 napisał/-a: Jak to co, miał na myśli, po prostu to co napisał.Ja uważam ze jako byłemu biegaczowi, oraz wieloletniemu komentatorowi biegów ulicznych,oraz znawcy t.zw.historii biegów na długie i średnie dystanse z okresu jego świetnosci zwłaszcza z drugiej dekady lat 50-ych.Moim zdaniem żaden z obecnie komentujących komentatorów imprez biegowych napewno Mu nie dorównuje wiedzą i doświadczenierm,o czym mogłem się przekonać, uczestnicząc w wielu biegach weteranśkich, komentowanych przez niego n.p.MPW[pólmaraton], w Murowanej Goślinie, czy biegu na 10.0km. w Pasłeku a przbedewszystkim w spotkaiu z biegaczy z WUNDERTEMU,w Wałczu,kore Pan Rafał prowadził.Dziwi mnie wiec niezmiernie, nie wykorzystywanie takiego fachowca. | | | Autor: henry, 2014-11-23, 20:47 napisał/-a: Kolega Rafał w dalszym ciągu komentuje , jednak dzisiaj wielu organizatorów woli zatrudniac swoich komentatorów , którzy zamiast fachowej spikerki bez przerwy wysławiają miejscowych notabli . | |
|
| |
|