|
| izamoskal IZABELLA MOSKAL Poznań
Ostatnio zalogowany 2024-10-19,19:16
|
|
| Przeczytano: 608/260391 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Udział Polaków w Ergo White Nights Marathon | Autor: Izabella Moskal | Data : 2011-07-06 | Wybierając jako cel udział w którymś z wschodnich imprez biegowych, trudno pominąć możliwość uczestnictwa w Maratonie Białych Nocy w rosyjskim Sankt Petersburgu, organizowanym w przedostatnią niedzielę czerwca (w tym roku 26 czerwca). Jedyną odstraszającą nieco perspektywą wyboru podróży w tamtym kierunku jest konieczność starania się o wizę i związane z tym koszty oraz dobranie optymalnej finansowo podróży pociągiem, autokarem lub samolotem.
Zapewniam jednak, że warto włożyć nieco więcej wysiłku z dwóch powodów: po pierwsze- Sankt Petersburg jest powalająco pięknym miastem, po drugie zaś- Ergo Marathon White Nights to impreza zorganizowana z dość dużym rozmachem. Biuro maratonu, uruchomione już na 3 dni przed startem, ulokowano w Hali Zimnyj Stadion, gdzie odbyła się także kolacja maratońska z tradycyjnie podawanym już makaronem i puszką piwa z browarów petersburskich. Muszę przyznać, że byłam pod wielkim wrażeniem kultury, z jaką została przygotowana Pasta Party. Mimo liczebności uczestników, obsługa kateringu była dość sprawna, a serwowany makaron smaczny.
W międzyczasie można było obejrzeć kilka stanowisk oferujących odzież i akcesoria biegowe, których było jednak dużo mniej niż podczas organizacji średniej wielkości polskich biegów. Zarówno usytuowanie startu i mety, jak i samej trasy to strzał w dziesiątkę. Plac Dworcowy w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Zimowego (Ermitaż), wydaje się być najlepszą lokalizacją dla startu i mety, godną jednej z największych imprez biegowych północnej części Rosji. 42- kilometrowa trasa wiedzie najpiękniejszymi punktami miasta: Nabierieżnaja Admiralteyskaya tuż przy rzece Newie, wyspa Wasilyewski Ostrov z pięknymi Kolumnami Rostralnymi, wspaniała Katedra św. Isaaka, Muzeum Artylerii i Newski Prospekt- główna 4-pasmowa arteria miasta.
Należy wspomnieć, że trasa obfituje w liczne mosty, które nie dość, że są doskonałym punktem widokowym nabrzeży miasta , to są jedynymi punktami wzniesień i spadków na trasie, co czyni ten bieg raczej szybkim i płaskim. Trasa oznaczona została co 5 km, na których także ustawiono punkty odżywcze z bananami, prawdziwym razowym rosyjskim chlebem z solą, wodą mineralną i wannami do schładzania. Pogodę w dniu biegu można uznać za idealną- około 15 stopni i niezbyt gęsty deszcz w granicach godziny 12:00. Oszczędny wielkością medal na mecie okazał się bardzo oryginalny i na tle innych moich medali- dość barwny (oczywiście barwy narodowe kraju).
W maratonie wzięło udział ponad 1000 osób, natomiast na dystansie 10 km, organizowanym w tym samym czasie- 916 osób z wielu zakątków świata, także z Polski. Na dystansie maratonu wśród polskich uczestników na linii startu pojawiły się 3 osoby: 2 mężczyzn i 1 kobieta, natomiast w biegu 10-kilometrowym reprezentacja polska liczyła 2 osoby. Trochę może wydawać się dziwne, że tak było nas niewielu, ale przyczyn może być kilka, choćby bardzo silna reprezentacja gospodarzy i długa procedura wizowa. Jeśli jednak spojrzymy z perspektywy wycieczki turystycznej wraz z „zaliczeniem” imprezy biegowej, to gorąco polecam takie rozwiązanie.
Trudno zapomnieć białe noce, trwające od połowy czerwca do połowy lipca i otwieranie mostów około 2 nad ranem, kiedy to z Zatoki Fińskiej do rzeki Newy wpływają ogromnych rozmiarów statki towarowe. Wrażenia z pobytu okażą się niezwykłe i niezapomniane na długo.
Poniżej wyniki polskiej reprezentacji:
Maraton:
Dawid Sikora (Koziegłowy)- 3:31:42
Tomasz Łukomski (Poznań-Klub Maniac Poznań)- 4:00:25
Izabella Moskal (Warszawa-Klub Brylant Kórnik)- 4:33:11
10 km:
Matylda Wielanier (Warszawa)- 1:05:46
Witold Warcholik (Kraków)- 1:05:47
Zwycięzcy maratonu:
TAGHRAFET ABDELLAH (MAROKO)- 2:14:12
IVANOVA ALEVTINA (ROSJA)- 2:38:17
|
| | Autor: marek100384, 2011-07-06, 13:49 napisał/-a: Warto pisać o takich zagranicznych startach no i fajnie też że zamieszczone jest zdjęcie pamiątkowego medalu :-)) | | | Autor: Maria, 2011-07-06, 14:37 napisał/-a: Iza ,podwójne gratulacje :z tytułu ukończenia maratonu i opisania tej imprezy. Marzy mi się od jakiegoś czasu takie swoiste "go east",ale Rosji to się troszkę boję:( | | | Autor: twziech, 2011-07-06, 23:09 napisał/-a: Gratulacje Iza !
Ehh, przypomiał mi się zeszłoroczny pobyt i start.
Piękne miasto, białe noce no i cudowny Ermitaż.
Nic tylko zbierać kasę i lecieć, bo warto. | | | Autor: januszjoger57, 2011-07-07, 22:44 napisał/-a: "Leningrad" nam też w planie nieco póżniejszym, we wrześniu planuję start w Moskwie. Interesuje mnie czy wizy załatwialiscie przez ambasadę, czy biuro turystyczne? | | | Autor: Tomhud, 2011-07-08, 10:36 napisał/-a: Jeszcze wcześniej to był "Piotrogród"
Tydzień 11 lat temu na zwiedzaniu i łowieniu rybek tam spędziłem a i tak wszystkiego nie widziałem. Na pewno warto tam jeszcze nie raz pojechać. Za parę lat jak się lepiej do maratonu przygotuję na pewno pojadę. Wizy można przez biuro i w ambasadzie osobiście wyrobić. Trzeba jednak mieć paszport i zdjęcie. | | | Autor: bulabula, 2011-07-08, 12:45 napisał/-a: byłem i :
- minusy to czas brutto - jestem ofiara tego dziadostwa bo oficjalnie nie złamałem 4, całkowity brak kibiców -choc pogoda temu nie sprzyjała, i brak izotroników
- plusy to bardzo atrakcyjna trasa, białe noce i nocna wycieczka po mostach - bajka.
ogólnie - trzeba tam być)))::: | | | Autor: henry, 2011-07-10, 10:44 napisał/-a: Byłem w Rydze, mam zamiar jeszcae być w Talinie, w Wilnie byłem na wycieczce. Wschód to miejsce godne zwiedzenia, ale niestety nieprzyjazne . Po pierwsze wizy a po drugie , gdyby się człowiekowi coś stało, bardzo duże problemy, korupcja policji i urzędników. Polecam Finlandię to też wschód ale cywilizowany. Izie oczywiście gratuluję pobytu i startu w maratonie. | | | Autor: izamoskal, 2011-07-10, 12:49 napisał/-a: Wielkie dzięki za miły odbiór. Byłam w Rydze po drodze do Petersburga. To też piękne miasto! Wyjazd do Petersburga trochę mnie "ośmielił" do podróżowania na Wschód. Sprawy załatwienia wizy to czas ok. 2 tygodni i najlepiej przez biuro (a takich niemało, wystarczy poszperać w internecie), które znacznie ułatwia wszelkie procedury postępowania. | | | Autor: izamoskal, 2011-07-10, 18:53 napisał/-a: Jeśli chodzi o noclegi w hostelach (najtaniej), to nie można spodziewać się luksusów. Ceny wahają się między 45 a 80 zł ze śniadaniem. Niestety nie można liczyć też na obfite śniadanie. Hostel, w którym przebywałam, zaoferował niewielką miseczkę płatków z mlekiem. Pocieszające może być to, że ceny produktów spożywczych kształtuja się podobnie, jak w Polsce. Niestety muszę stwierdzić, że Rosjanie nie nauczyli się, że klient jest na pierwszym miejscu, a pieniądze na drugim. | | | Autor: warwitek, 2011-07-10, 23:41 napisał/-a: LINK: https://picasaweb.google.com/witek.macie
Miałem przyjemność oglądać Izę śmigającą po mostach Petersburga i przedreptać dziesiątkę biegu towarzyszącego,więc chętnie odpowiem na pytania osób zastanawiających się nad wyjazdem na to bieganko,na kilku zdjęciach wrzucam przeważające kolorki tego miasta (nie da się Petersburga namalować kalejdoskopowo, na zwiedzanie 10 dni które miałem wolnego to absolutnie za mało). Generalnie nie ma absolutnie żadnych problemów z wizą,przelotami,odprawą lotniczą itp.,noclegami,pobytem,bezpieczeństwem itp. Ocena stopy życiowej mieszkańca Petersburga czy Moskwy (miasta te oczywiście nie mają nic wspólnego z pojęciem biednego wschodu) z punktu widzenia krakusa jeżdżącego imitacją samochodu jest bardzo śmiechowostkowa. A Petersburżanki... ech, nie pokażę bo nie potrafię robić zjęć z miękkimi kolanami...
https://picasaweb.google.com/witek.maciej/WhiteNightRun2011# | |
|
| |
|