2008-01-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| ZIMNAR II etap (czytano: 1643 razy)
II etap ZIMNARa będę pamiętał długo, a to ze względu na trasę po ostatnich opadach i odwilży. Na dzisiejszy bieg, żeby być dobrze przygotowanym należało mieć trzy pary obuwia: sportowe, łyżwy i wysokie gumowce. Rozległe kałuże, ślizki lód i błoto to główne przeszkody do pokonania, oprócz sześcio kilometrowego odcinka. Mimo to rywalizacja była zacięta. Nie bylo tak dobrze jak przed tygodniem ponieważ dziś startowal Marcin, niestety ja w jego obecności wyżej pasa nie podskoczę, i byłem drugi. Wśród kobiet jak przed tygodniem nie mająca sobie równych w VIII Edycji ZIMNaR Diana Gołek. Po biegu musiałem wracać w kompletnie przemoczonych butach, bo nie wziąłem ze sobą drugich, ale przez ponad sześć godzin, bo tyle wracam do domu pociągami i autobusem, zdążyły wyschnąć.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |