2015-07-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Antydoping (czytano: 1282 razy)
Doping na maratońskiej trasie może oddziaływać pozytywnie dodawać sił ale zdarza się także , że jego skutek jest przeciwny,skutecznie zniechęca do biegu .Opiszę tylko te sytuacje , których byłem świadkiem jako zawodnik wielu biegów długodystansowych .
1.W Strzelcah Opolskich podczas biegu na dystansie 15 km w 2009 roku interweniowała policja , ponieważ dwóch podchmielonych osobników rzucało niecenzuralne słowa pod adresem zawodniczek .Zostali przewiezieni do komisariatu miejscowej policji .
2.W Łodzi - kibic ,brzuchaty, poseł na sejm zwrócił sie do zawodnika maratonu Dbam o zdrowie 2012 tuż przed metą( zacytuję jego słowa)
,,-Hej dziadek , gdzie się tak spieszysz?Po emeryturę ."
Słyszałem i zgłosiłem to najbliższemu policjantowi .Sprawa nie miała dalszego biegu , bo chyba chronił go immunitet poselski.
3.Starość nie radość - wykrzykiwały na ostatnich metrach przed metą maratonu Silesia 2013 pulchne młode wolontariuszki pod adresem starszych zawodników .Bogdan został o tym poinformowany i już w latach następnych tych grubych panienek nie spotykaliśmy na trasie .
4.Zawodnik biorący od lat udział w biegach Pogorii Biega Dąbrowa Górnicza zwrócił się z prośbą do zarządu klubu o przedstawienie kalkulacji kosztów wpisowego na Cross Pogorii 2015 .Otrzymał odpowiedź :
,,Dziadek , wykupuj sobie tańsze leki i wtedy będziesz miał na wpisowe !"
Są to jedne z wielu sytuacji zniechęcających do udziału w zawodach biegowych .Ci sami chyba piszą obelgi pod adresem pani Premier określająć ją epitetem ,,Stara Baba" niech już idzie na emeryturę" a to najbardziej rzeczowa i mądra osoba w rządzie . Najwyższy czas temu przeciwdziałać .Prezentować nie tylko metody treningowe zmierzające do poprawy wyników czasowych ale także uczyć należytych form dopingu i właściwych kulturalnych relacji między nie tylko biegaczami ale także wszystkimi ludźmi .Najwyższy czas na kulturę wśród biegaczy , organizatorów i publiczności .
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |