2012-08-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bo przecież można być pierwszym nie tylko na zawodach sportowych. (czytano: 1157 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.solarstormwatch.com/storms/256
Lato roku 2012. Czas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Wspaniałe rekordy. Chociaż to było tak dawno, kiedy startowałem w zawodach z wiedzy o Geografii (z niezłymi rezultatami) sentyment pozostał i jak tylko miałem okazję, wybrałem się na zwiedzanie słynnego Królewskiego Obserwatorium w Greenwich pod Londynem. Stara dzielnica brytyjskich żeglarzy, kliper herbaciany Cutty Sark, Old Royal Naval College, National Maritime Museum. Królewskie schody... Niestety spiesząc się na międzynarodową konferencję do Canary Wharf zdołałem tylko przekroczyć bramę the Royal Observatory Greenwich i musiałem wracać. Jest to jedna z moich większych porażek podróżniczo-turystycznych, ponieważ będąc jakieś 500 metrów od Południka Zerowego nie postawiłem swojej stopy na drugiej półkuli Ziemi. Serdeczne podziękowania dla pracowników Obserwatorium Królewskiego Greenwich za projekt "Solar Stormwatch" w którym od wielu lat uczestniczę (czasami z tym sportowym zacięciem aby jako pierwszy dokonać odkrycia, zobaczyć, opisać. Bo przecież można być pierwszym nie tylko na zawodach sportowych).
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |