2010-03-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| koszulka (czytano: 1550 razy)
Dzisiaj moja bardzo dobra koleżanka sprawiła mi cudowny prezent. Taki bez okazji, żadne urodziny czy imieniny tylko tak poprostu. Kupiła mi cudowną czerwoną koszulke do biegania, pofatygowała się, żeby zrobić nadruk i mam pięknego orzełka z przodu i napis biegaczka ;-) z tyłu. Zrobiła mi tym taka ogromna przyjemnośc, ze trudno mi to nawet opisać. I powiedziała, że to specjalnie dla mnie na szczęście aby mi się udało zrobić moje wymarzone 3:30. No teraz to mi dała klina! Nie mogę jej zawieść ;-). Koszulka jest najładniejsza na świecie i bardzo za nia dziekuję!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora biegaczka;-) (2010-03-02,19:34): stare ale wydało mi się bardziej pasujace ;-) biegaczka;-) (2010-03-03,09:41): Czas też będzie piekny ale jeszcze nie teraz! Marysieńka (2010-03-03,16:59): A ja myślę, że ta koleżanka doskonale zna Twój charakter...i wie jak Ciebie "zmobilizować":))) biegaczka;-) (2010-03-04,07:58): oj zna mnie i to bardzi dobrze, ale narazie trzeba liczyc siły na zamiary ;-) ale w przyszośći kto wie kokrobite (2010-03-04,09:06): Super! Będziesz wyglądać jak reprezentantka Polski :-) jacdzi (2010-03-05,10:49): Paulinko, bez wzgledu na koszulke przykuwasz meskie spojrzenia. A w tej to... stopery w Rzymie zatrzymaja sie i zecioka jak i wymarzone 3:30 z palcem...
Nowy image na zdjeciu w wizytowce... biegaczka;-) (2010-03-05,17:35): Jacku jakoś nie zauważyłam tych męskich spojrzeń ale chyba musze Ci zaufać...To zdjecie takie bardziej "biegowe" w mojej ukochanej czapeczce
|