2010-02-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| kolejny tydzień minął... (czytano: 1550 razy)
Właśnie wróciłam z treningu na 25 km. Jestem padnięta! Tak naprawdę to potwornie bola mnie plecy i to jest właściwie największy mój problem. Wychodzi mi jazda samochodem ;-) no i oczywiście brak ćwiczeń, ale mogę sobie tylko ponarzekać. Średnie tempo wyszło mi 5:39/km (gorzej niż w poprzednim tygodniu 5:28/km) i musze powiedzieć, że trasę sobie wybrałam beznadziejną. Chciałam pobiec inaczej niż w zeszłym tygodniu, więc skręciłam w inna drogę i tak się załatwiłam, że 12,5 km biegłam z górki a następne 12,5 pod górkę. Miałam ochotę strzelić sobie w łeb! ;-). Co mnie podkusiło, żeby tam skręcić? W kwestii wyjaśnienia trasę na 25 km ustalam zawsze tak, że biegnę 12,5 w jedną stronę i 12,5 w drugą tak, ze musze wrócić i nie mam możliwości zrobić skrótu. Chcąc nie chcąc jak zacznę to muszę skończyć. Kółka mi się nie sprawdzają, bo ile razy zaplanowałam 5 to zrobiłam 4 i nigdy nie udało mi się zrobić pełnego treningu.
Wczoraj zrobiłam dwa treningi: rano 5 km
1 km – 4:45
2 km – 4:41
3 km – 4:52
4 km – 5:02 (górka, której nie dałam rady szybciej)
5 km – 4:43
I popołudniu 10 km tak dla odprężenia i przyjemności.
W sumie tydzień zakończyłam wynikiem 52 km i tak się zastanawiam na ile jestem w stanie pobiec w Rzymie. Myślenie oczywiście nic mi nie da i tak realnie będę w stanie cos powiedzieć po półmaratonie w Wiazownej, który jest dokładnie 3 tygodnie przed, po wyniku będę mogła cos więcej powiedzieć.
No a teraz muszę się zrelaksować i w związku z tym kupiłam buteleczkę czerwonego wina (pyszniutke) i usmiechnę się do mojej szanownej sąsiadki po masaż….oj przyda mi się.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora (2010-02-21,18:14): Wiosna będzie Twoja,będę trzymał kciuki za półmaraton.:))) biegaczka;-) (2010-02-21,18:25): Dzięki wielkie! jacdzi (2010-02-21,21:21): Rzym padnie na kolana przed Toba. A teraz,po treningu ,zasluzone, wino-kobiety-spiew no i masaz. Kobiety kocham, Was nie da sie nie kochac. biegaczka;-) (2010-02-22,12:20): To ja padnę na kolana przed Rzymem!!!Masaż sie udał, ale wyłam niemiłosiernie ;-) kokrobite (2010-02-22,23:19): Ładnie zasuwasz. Będzie dobrze. Tylko pilnij zdrowia teraz, bo idzie odwilż, i pełno dziadostwa będzie w powietrzu. biegaczka;-) (2010-03-01,14:13): ja jestem odporna na takie dziadoswto...ale masz racje bede sie pilnować!
|