2008-11-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 150 km (czytano: 434 razy)
dzień za dniem , tydzień za tygodniem ucieka . Kiedy¶ tak nie było , wręcz miałem nadmiar czasu i bywało że go bezmy¶lnie trwoniłem . Wszystkiego w życiu się nie ugryzie ale to co w naszym zasięgu to próbujmy ,>) Pierwszy weekend od miesi±ca bez startu. Może to i lepiej , moim kolankom należy się odpoczynek , ostatnio co¶ się buntuj± , oby tylko chwilowo . Najbliższe plany to wyjazd w pi±tek do Sosnowca na wystawę malarstwa mojej partnerki brydzowej , sobota w WoĽnikach i w niedzielę rano wyjazd do Łodzi na bieg w Arturówku ,>)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2008-11-02,22:12): Rmku...Tak to już jest, że im jeste¶my starsi tym bardziej szanujemy CZAS:) Szafran (2008-11-02,22:15): ,, My zabijamy czas a on zabija nas ,, jak mawia m±dre przysłowie ,>) kokrobite (2008-11-02,22:25): czasem trzeba odpu¶cić, by złapać ¶wieĽo¶ć i smak Szafran (2008-11-02,22:28): postaram się być rozs±dny , oby plany nie przerosły możliwo¶ci ,>) Renia (2008-11-03,15:40): Jesienna nostalgia... a zdjęcie - piękne! Szafran (2008-11-03,16:32): im chłodniej tym bardziej chce mi się biegać , to jaki¶ sposób na ,, zgęziało¶ć ,, ,>)
|