2021-10-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bieg z transparentem (czytano: 1914 razy)
Półmaraton Poznański z moim Alchemikiem ukończony :) Na Mecie radość, wzruszenie, uściski. Fajne przeżycie. Chyba z racji biegnięcia przy Nim z transparentem (z serii-zrób to sam :)) Organizatorzy przekazali mi medal i mogłem sam osobiście zawiesić na szyi Heniowi zewnętrzny znak pokonania trasy 21 097m :)
Cóż, było warto. Heniu biegł, a ja przy Nim mogłem doświadczyć, ile Heniu znaczy dla kibiców na trasie, znajomych, przyjaciół. Co chwilę były okrzyki, była wrzawa, były oklaski. Tak Heniu potrafił wzbudzać ogrom pozytywnej energii :) Można powiedzieć: Heniu łączy ludzi; łączy brać biegową, sportową.
Nie będę się już rozpisywał na Jego temat, bo o moich uczuciach, odczuciach w stosunku do Henia pisałem już wiele razy. Nowością dla mnie było jednak to, iż prawie 3 godziny (2:34) spędziłem z Nim na trasie i znowu mnie zachwycił swoją osobowością, dowcipem, żartami :) Ciągle żeśmy dowcipkowali, zagadywali innych, szczególnie młode biegaczki :) Ale to głównie dlatego, że na tyłach półmaratonu facetów jak na lekarstwo :) Po prostu ich nie ma :)
Jeszcze jeden piękny obrazek; biegniemy sobie, biegniemy, a tu na trasie prawie cała rodzina Henia na czele z Teściową :) Tak, Teściowa żyje i ma się dobrze, mając 99 lat :) Zagadnąłem o Nią z Heniem w czasie biegu i okazuje się, że Heniu zabiera ją często na spacery i jedynym jej niezadowoleniem jest najczęściej to, że są za krótkie :) Z tego powodu robi Mu często wyrzuty sumienia :) Przeurocze :)
Na deser tego wszystkiego należy wspomnieć ekipę Dzień Dobry TVN, którzy od początku do Mety towarzyszyli nam w różnych miejscach i nagrywali tego niezwykłego Człowieka, który po ciężkim urazie kręgosłupa w maju tego roku, po raz kolejny stanął na trasie do walki z samym sobą. Jest to piękne i cieszę się, że takiego Alchemika mam gdzieś blisko, na którym mogę się wzorować. Oby nam żył jak najdłużej :)
- na zdjęciu, po przekroczeniu linii Mety :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu aspirka (2021-10-18,15:42): Czekałam na tą relację Paulo, kibce są wszędzie, nie tylko na trasie:-) Brawo Wy! henrykmich (2021-10-18,16:43): Paweł,co mogę powiedzieć.Dziękuję.Dziękuję za towarzystwo w biegu,za oprawę,za wpisy do bloga - które mnie z lekka onieśmielają.Mam dla Ciebie nową wiadomość,za 5lat będziesz znowu musiał hamować w półmaratonie. paulo (2021-10-18,17:37): Agatko, miło 🤗 Pozdrawiam paulo (2021-10-18,17:43): Heniu, ale mnie rozbawiles i uratowałeś zarazem 😊 Super sprawa ! Już od dzisiaj zaczynam myśleć, co wymyśleć na M - 85 😀 DamianSz (2021-10-18,19:45): Pana Henia niestety nie znam, ale mam szczęście mieć w gronie znajomych sporo starszych kolegów biegaczy, których postawa mobilizuje mnie w chwilach kryzysu. Mam nadzieję, że za 20-cia lat też będę jeszcze biegał. paulo (2021-10-18,21:48): Damianie, myślę że wielu z nas marzy o wystartowaniu kiedyś w M-80 🤗 Niektórym to się uda, a my będziemy wszystko robić, aby tak było, szczególnie jak ma się takich Alchemików wokół siebie, jak Heniu 😊 Truskawa (2021-10-19,07:44): Dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu taka relacja!! paulo (2021-10-19,08:56): Izo, może czas wrócić na nowo na MP ? :) andbo (2021-10-19,14:11): Wielkie brawa i pozdrowienia dla Pana Henia i dla Ciebie Pawle! Niech zdrowie dopisuje. paulo (2021-10-19,14:16): Andrzeju, pozdrawiam :) Z takimi jak Heniu może też dobiegniemy do 80-ki :) Marco7776 (2021-10-19,21:31): Pozdrowienia i Serdeczne Gratulacje dla Pana Henryka i dla ciebie, Pawle :-) Za pięć lat też mam "okrągłe" urodziny (choć nie osiemdziesiąte ;-) Może też się wybiorę do Poznania... szczupak50 (2021-10-19,23:00): Gratulacje, każdy biegacz marzy o kontynuacji biegania w tym wieku. paulo (2021-10-20,07:41): Czyli za 5 lat Marku szykuje się wielka feta :) Może dałoby się połączyć jakoś Henia i Marka, a pośrodku jakiś transparent podzielony na pół :) Obyśmy dożyli takiego święta :) paulo (2021-10-20,07:45): Arku, z takim Alchemikiem jak Henio już trochę łatwiej wyobrazić sobie lata osiemdziesiąte swojego życia :) Hung (2021-10-20,20:23): Przypomniał mi się kawał: zapytany osiemdziesięciolatek o to dlaczego płacze, powiedział, że dostał lanie od tatusia. - Od tatusia, a za co? - Za to, że pokazałem język dziadkowi.
Znam dużo, dużo młodszych od pana Henryka, którzy po drobnej kontuzji nie ruszają się i zgrywają umierających, bo są ciężko chorzy paulo (2021-10-21,07:22): Marku, człowiek jak ma wzór do naśladowania, to powoli wierzy, że tak będzie :) A dowcip prawie idealnie pasuje do Henia :)
|