2014-12-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Poznań City Trail – czyli kolejny bieg nad Rusałk± - naprawdę krótka recenzja. (czytano: 793 razy)
Straszne błocko i strasznie silny wiatr. Jak zwykle zimno, ale nie tak jak ostatnim razem, bo przecież temperatura tym razem na zdecydowanym plusie, więc nie ma porównania. No w każdym razie trudno się biegło POD wiatr ( przynajmniej czę¶ć trasy ) i trudno się biegło po błocie, gdy buty się ¶lizgały a ja starałam się robić wszystko żeby nie upa¶ć. Równie trudno omijało się kałuże a li¶cie na poboczu tylko pozornie wygl±dały bezpiecznie, bo tak naprawdę też leżały na błocie. Organizatorzy jeszcze przed startem zauważyli zmniejszon± frekwencję z uwagi na nieciekaw± pogodę i ostrzegali, że wszystko będzie upaprane błotem od ubrania pocz±wszy a na twarzy skończywszy – na szczę¶cie nie było aż tak Ľle. Mimo że było dużo cieplej niż ostatnio to jednak było wietrznie i wła¶nie ten wiatr niejednokrotnie stawiał niezły opór, a także utrudniał oddychanie. Biegło mi się ciężko, więc spodziewałam się wyniku gorszego niż poprzedni i gdy na mecie zobaczyłam czas brutto 29:31 to nie byłam zdziwiona. Czas netto o ponad minutę gorszy od poprzedniego. Zdziwiłam się dopiero, gdy przeczytałam oficjalne wyniki ! To chyba jaki¶ bł±d ! 25’25’’ netto ?????!!!!!!! To niemal o minutę lepiej niż ostatnio ! Wierzyć mi się nie chce ! I to po wczorajszym kilerskim basenie ????? Cały czas zastanawiam się, KIEDY poprawi± ten bł±d, bo to po prostu niemożliwe ! Trener zapewne się zdziwi, bo postanowiłam mu o tym powiedzieć dopiero PO fakcie niezależnie od wyniku. Taka mała niespodzianka, która przez przypadek mi wyszła.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora paulo (2014-12-22,09:22): brawo Iwonko :) Nurinka6 (2014-12-22,16:20): dzięki Paulo :)pozdrowionka ¶wi±teczne !
|