2014-03-04
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Armed & dangerous (czytano: 1283 razy)
Wyposażenie:
stopy: Asics gel Fuji Trabuco 2 + Run Kalenji Intensive
nogi: CW-X Expert Insulator
korpus: warstwa spodnia: Kappa z długim rękawem, bluza Kalenji Play
głowa: buff; soczewki, kaszkietówka Nike
elektronika: Garmin 305, iPod Nano 7 Black
Wyposażenie dodatkowe (opcjonalne): Camelbalk Salomon, ION Air Pro, Five Fingers KSO i Sprint, czołówka Petzl Tikka 2; niezliczone ilo¶ci koszulek, spodenek i getrów
Jestem uzbrojony i niebezpieczny
Podobno bieganie jest tanie. Może i tak, ale jak biega się już kilka lat to człowiek obrasta w mniej lub bardziej przydatne wyposażenie, otacza się gadżetami, lubi je, w końcu nie może się bez nich obej¶ć. Nie, nie po to, by pokazać się na ulicy, ale dla siebie. Każdy z tych elementów ma swoje miejsce w rytuale biegania, bez nich czuje się jaki¶ taki... nagi? niekompletny? niedotrenowany? Czy jestem w pełni wyposażony? Tak, do czasu...
Już teraz nie mogę się doczekać, by producenci w końcu wpadli na pomysł biegowych okularów przeciwsłonecznych z GPS, z aktywnymi szkłami, na których wy¶wietlone będ± mozolnie zaplanowane w w domowej kwaterze głównej trasy, najlepiej zsynchronizowane z naramienn± mini wyrzutni± kolczatek na samochody ignoruj±ce biegaczy na przej¶ciach dla pieszych czy osiedlowych uliczkach o ograniczonym ruchu kołowym (ach, rozmarzyłem się...)
[rysunek z: http://www.uswitch.com/tv/news/2013/08/virgin_media_on_demand_tv_adds_paddington_bear_and_inspector_gadget_to_line_up/]
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |