2013-12-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Crossowy bieg adwentowy (czytano: 1789 razy)
Niektorzy biegaja przebrani za sw. Mikolajow, a ja bawie sie
w bieganie crossow. Tym razem bieg odbyl sie u mnie w pobliz
dlatego zdecydowalem sie wziac udzial. Organiuowana przez
sklep sportowy impreza cieszy sie duzym powodzeniem ze
wzgledu na tombole. Jak co roku wstawili sie
na start miejscowi matadorzy, dlatego byla okazja do wymiany
pogladow-zreszta milo jest spotkac znajome twarze po roku.
Kazdy zarzekal sie jak zwykle , ze nic nie biega, ale po strzale startera wszyscy ruszyli zwawo do przodu. Niektorm
sil starczylo jednak na przebiegniecie pierwszego km,ktory
i tak byl z gorki- jak juz rozsadek wzial gore nad euforia wiadomo bylo kto trzyma w reku najlepsze karty. Nieoczekiwanie tym szczesliwcem byl jakis mlodzik ktorego
zobaczylismy pozniej przy dekoracii zwyciescow.
Jednak nagrody w tym roku byly marne-niedziwota ludzie
kupuja wszystko przez internet. Osobiscie poprawilem sie troche przebiegajac dystans 8,6km po 3:47/km (taki czas
pokazal mi nowiotki Garmin 410-tfu z ta technika nieudany zakup). Do zobaczenia za rok na adwentowym crossie.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |