2013-07-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 21 Nocą (czytano: 840 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://kobietynamedal.pl/blog?ID=117
22 czerwca 2013 r. miał być niezapomnianym dniem i był dla Basi, Kasi, Oli i Vity - wystartowały w I Nocnym Półmaratonie Wrocławskim.
I Nocny Półmaraton Wrocław miał być moim pierwszym półmaratonem w życiu.
Jednak moje problemy ze zdrowiem uniemożliwiły mi zrealizowanie mojego planu treningowego, który gwarantowałby mi przebiegnięcie tego dystansu. W związku z czym mój start stał pod znakiem zapytania. Ostatecznie w dniu biegu zdecydowałam się podjąć wyzwanie.
Około godziny 19.00 pojechałam na Stadion Olimpijski, czekały tam już na mnie koleżanka Iwona i moja siostra Magda , również biegacz amator, ale tym razem miała wystąpić w roli wodopodawacza na rowerze. Wstępnie omówiłyśmy plan działania. Po krótkiej i przyznaję mało ambitnej rozgrzewce na kilka minut przed startem ustawiłyśmy się w wybranym sektorze. Pozostały czas, jak to kobiety, umilałyśmy sobie rozmową.
Niestety bieg nie rozpoczął się o godz. 20.00 tak jak był planowany. Kilka minut później dotarły do nas szczątkowe informacje dotyczące wstrzymania biegu przez policję z bliżej nie określonych powodów oraz planowany czas startu na godz. 21.00. Nie pozostało nam nic innego jak rozejść się i wrócić o określonej godzinie na start. Korzystając z zaistniałej sytuacji poszłyśmy z dziewczynami do sklepu na małe co nie co. Stanie i oganianie się od komarów wywołało u nas nie mały głód i pragnienie ;).
Wracając na nasze miejsca nie spodziewałyśmy się, że start zostanie przesunięty o kolejne pół godziny. Informacja ta wywołała wśród biegaczy „lekką” frustrację. Gwizdy i okrzyki niezadowolenia docierały z każdej strony. Ostatecznie o godzinie 21.30 dowiedzieliśmy się, że bieg został odwołany. Byliśmy tą informacją całkowicie zaskoczeni. Część ludzi skonsternowanych i rozczarowanych zaistniałą sytuacją zaczęła się rozchodzić...
http://kobietynamedal.pl/blog?ID=117
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |