2011-08-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Rehabilitacja (czytano: 512 razy)
Dzisiaj po długiej przerwie znowu zawitałem do O¶rodka Rehabilitacyjnego w Stęszewie. Po przekroczeniu progu powiedziałem dzień dobry i po chwili usłyszałem również dzień dobry. Przez to że to był pierwszy dzień zajęć poproszono mnie o legitymację ubezpieczeniow±, nie wzi±łem jej...co zrobić. Pani która mnie obsługiwała(chyba w moim wieku) popatrzała na mnie ponurym wzrokiem i od niechcenia powiedziała: niech pan jutro przyniesie.
Następnie poszedłem się przebrać i czekałem na swoja kolej. Niby miałem wej¶ć na "sale tortur" o 14:40, lecz dopiero znalazłem się tam przed 15. Co ma zrobić jedna rehabilitantka, jak ma do wymasowania kilka osób? Przecież się nie rozdwoi.
Kiedy przyszła kolej na mnie to powiedziałem co mi najbardziej dokucza. Wydaje mi się że jest to uraz spowodowany szybkim biegiem w sobotę w Nowym Tomy¶lu. Odezwał mi się w poniedziałek i na szczę¶cie dzisiaj miałem wpisane zabiegi. Koleżanka Ania która masowała mi to miejsce pokazała mi kilka ćwiczeń na rozci±ganie, aby zminimalizować kolejne urazy w tym miejscu.
Zamierzam jeszcze dzisiaj trochę potruchtać, bo czuje głód...co¶ lub kto¶ ci±gnie mnie do lasu...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora ineczka16 (2011-08-31,07:20): Jeszcze trochę i będziesz mógł pomóc koleżance Ani torturować tych ludzi ;p seba844 (2011-08-31,14:28): mam tak± nadzieję że Ty będziesz moj± pierwsza ofiar± ;p ineczka16 (2011-09-01,07:12): To zabrzmiało jak groĽba... Mam się bać? seba844 (2011-09-01,17:23): noo wiadomo że nie ;)
|