2011-05-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bieg Górski na ¦lężę. (czytano: 1564 razy)
Tydzień temu byli¶my na Biegu Wokół Rancza w Nadolicach. Dobre wrażenia z tego biegu przyćmione zostały jednak wypadkiem naszego kolegi, który w czasie biegu zasłabł a potem długo nie mógł doj¶ć do siebie. ZawieĽli¶my go do szpitala, a z tamt±d został zabrany do Wrocławia na oddział neurologiczny. Jego stan się poprawił, ale nadal jest w szpitalu, gdzie poddano go szczegółowym badaniom. Mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i już w przyszłym tygodniu opu¶ci oddział.
Jacek (wspomniany kolega) wraz z żon± mieli pobiec w dzisiejszym Biegu Górskim na ¦lężę.... Niestety, pojechali¶my bez nich. Adam, Dyzio, Renia i ja. Na miejscu spotkali¶my kolegę klubowego - Pawła z rodzin±. Sobótka przywitała nas rze¶kim powietrzem a ¦lęża rzucała rękawic± w twarz. Podjęli¶my wyzwanie. Dla mnie był to debiut w biegach górskich. Bardzo heroiczny i wyczerpuj±cy. Wyprułam się do spodu, ale dałam radę.
Po ogłoszeniu wyników okazało się, że Dyzio zaj±ł trzecie miejsce w swojej kategorii wiekowej, a Renia - drugie.
Wracali¶my w dobrych nastrojach:)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2011-05-28,20:07): Nic tylko ...gratulować:))) kluseczka (2011-05-28,20:17): pięknie, warto się spruć dla pudła, gratuluję:) Renia (2011-05-28,20:20): Pisz±c "Renia" miałam na my¶li Renię Sobczak. Ja na pudle nie stałam, ale dziękuję za gratulacje - w imieniu Reni;) Truskawa (2011-05-28,20:32): Mam nadzieję, że Twojemu koledze szybko zdrowie wróci tam gdzie jego miejsce, a Tobie zazdroszczę tego sprucia. :) To jednak fajne uczucie jest. :)) biegofanka (2011-05-28,22:25): Reniu - gratuluję odwagi! Ja, choć niedaleko mieszkam i ¦lężę znam bardzo dobrze, to jednak zbyt duży respekt mam, aby się odważyć, w biegu zaatakować górę... może w przyszłym roku... Pozdrawiam serdecznie:)) Rufi (2011-05-29,15:15): Na górskich biegach chyba tak jest ze do cna sie wyplujesz. Tak mialam w Szwecji - masakra. Koniecznie nas informuj jak kolega sie czuje!!! Przesylam pozdrowienia. Dana M (2011-05-29,21:34): Szacuneczek. Byłam pełna podziwu widz±c Was wbiegajacych na metę.
|